W trakcie swojego orędzia do narodu wypowiedzianego 21 września, Władimir Putin zasugerował, że Rosja będzie gotowa użyć broni nuklearnej, jeżeli Ukraina naruszy integralność jej granic. Jednocześnie zasugerował wtedy, że Moskwa przeprowadzi referenda w okupowanych obwodach ukraińskich, co miało przesądzić o włączeniu ich do Rosji. Teraz Zachód zdecydował się na odpowiedź wobec rosyjskich gróźb.
"Rosyjska armia będzie unicestwiona", jeżeli Rosja użyje broni nuklearnej
- Putin mówi, że jego nuklearne groźby to nie blef. Musi zrozumieć, że kraje wspierające Ukrainę, Unia Europejska i jej państwa członkowskie, USA i NATO również nie blefują - stwierdził polityk UE podczas otwarcia Europejskiej Akademii Dyplomatycznej w Brugii.
Każdy atak nuklearny przeciwko Ukrainie spotka się z odpowiedzią, nie odpowiedzią nuklearną, ale odpowiedzią militarną tak potężną, że armia rosyjska zostanie unicestwiona - podkreślił Josep Borrell.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tym samym dał do zrozumienia, że zachodnie państwa nie pozwolą wpędzić się w wojnę nuklearną, ale zarazem nie pozostaną głuche na użycie broni jądrowej przez Rosję. Dzień wcześniej do groźby Kremla odniósł się także sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Stwierdził, że "zawoalowane groźby użycia" tego typu broni są "niebezpieczne i nieodpowiedzialne".
Rosja wie, że wojny atomowej nie da się wygrać i nigdy nie powinno do niej dojść - podkreślił Jens Stoltenberg.
Zachód monitoruje ruchy sił nuklearnych
Szef NATO podkreślił też, że Sojusz ściśle monitoruje siły nuklearne Rosji i na razie nie odnotowano żadnych zmian w ich pozycjach. Potwierdzili to również przedstawiciele amerykańskiej administracji. - Obecnie nic nie wskazuje na ruchy rosyjskich sił jądrowych, ale nieustannie obserwujemy sytuację - zaznaczył w środę 12 października minister obrony USA Lloyd Austin.
Do polityków Zachodu w tej sprawie zaapelował też Wołodymyr Zełenski, który podkreślał, że "Europa nie może dać się szantażować" i nie może "okazywać żadnej słabości przed rosyjskimi władzami".
- Putin użyje broni jądrowej tylko wtedy, gdy będzie miał pewność, że po zrobieniu tego kroku nie będzie dla niego żadnych konsekwencji - zaznaczył prezydent Ukrainy w rozmowie z niemiecką stacją telewizyjną ZDF.