Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Gigantyczny dług Polski. Kolejne miliardy "w plecy"

533
Podziel się:

Licznik długu zaciągniętego przez polskie państwo bije. Z pierwszych szacunków wynika, że zadłużenie na koniec roku wynosiło nieco ponad 1 bln 97 mld zł. Od stycznia wzrosło o kilkanaście procent.

Gigantyczny dług Polski. Kolejne miliardy "w plecy"
Za finanse w rządzie odpowiada minister Tadeusz Kościński. (Flickr)

Wszyscy jesteśmy bilionerami, ale nie jest to powód do dumy. Zadłużenie Skarbu Państwa, czyli tak na prawdę wszystkich obywateli, wzrosło grudniu o 0,7 proc. w porównaniu ze stanem z listopada.

Przyrost procentowy może nie jest duży, ale mowa o ponad 7 mld zł. Łączna kwota długu jest już na poziomie 1 bln 97,5 mld zł.

Te szacunkowe wyliczenia zaprezentowało samo Ministerstwo Finansów. W komunikacie wskazało, że około 831 mld zł przypada na dług krajowy, a blisko 266 mld zł na dług w obcych walutach.

Na oficjalne statystyki, a więc i bardziej szczegółowe wyliczenia trzeba jeszcze poczekać. Wiadomo za to już oficjalnie, jaki był stan zadłużenia Skarbu Państwa na koniec listopada. To 1 bln 90,19 mld zł.

Zobacz także: Puste stoliki, długi, prośby o pomoc. "Liczmy, że szczepionki zmienią sytuację"

Ministerstwo Finansów prezentując ostateczne dane wskazało, że od początku roku zadłużenie zwiększyło się o 12 proc. Wynikało to m.in. z większych potrzeb pożyczkowych budżetu i negatywnego wpływu różnic w kursach walut.

W ciągu pierwszych 11 miesięcy 2020 roku potrzeby pożyczkowe netto budżetu państwa wzrosły o 5,4 mld zł, przy deficycie budżetu państwa w wysokości 13,2 mld zł i ujemnych saldach: depozytów jednostek sektora finansów publicznych, sądowych i środków europejskich.

Wzrost zadłużenia był też wypadkową: zwiększenia się stanu środków na rachunkach budżetowych (+75,4 mld zł), obligacji przekazanych na podstawie innych ustaw niż ustawa budżetowa (+17,3 mld zł), pożyczek FS (+11,5 mld zł) wobec FRD i różnic kursowych (+11 mld zł).

Na wspomniane różnice składa się osłabienie złotego wobec euro o 5,2 proc., wobec franka szwajcarskiego o 5,5 proc. i wobec japońskiego jena o 2,7 proc. oraz umocnienie wobec dolara o 1,6 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(533)
WYRÓŻNIONE
Ixi
4 lata temu
I dlatego Ministerstwo Finansów wymyśliło sobie przejście na obrót w pełni bezgotówkowy, żeby móc położyć łapę na forsie Polaków. Bo jak powiedział wiceminister Kościński: "Polacy za dużo pieniędzy trzymają w skarpecie i te pieniądze nie pracują dla gospodarki" (czytaj: nie da się nimi napompować kolesiów).
garcio
4 lata temu
Podziękujmy PiS i przystawkom. Kościół dbając o swoja bezkarność namawiał do głosowania na PiS i przystawki. Teraz mamy ministra finansów który nawet nie wie kto płaci podatki i beztroski rzad zadłużający Polskę na potęgę.
Ewa
4 lata temu
Jaki minister, taki stan Państwa. Rydzykowi dawał, to niech zwróci ze swojego konta bankowego
NAJNOWSZE KOMENTARZE (533)
michal
3 lata temu
w tej sytuacji lepiej korzystać z erifu, polecam
Posady i Stoł...
3 lata temu
Jak to możliwe, że PiS w czasie najlepszej koniunktury w ostatnich 40 latach zadłużył nas bardziej niż poprzednie rządy przez 30 lat obniżając przy tym inwestycje o prawie połowę. Gdzie są te setki miliardów?
jerzy
3 lata temu
Nikt nie spłaci, bo nie musi spłacać...Edward G. nie spłacił, Leszek B. nie spłacił, Jarosław B., nie spłacił, Marek B., nie spłacił, Grzegorz K., nie spłacił, Jan Vincent nie spłacił,....czyli nie trzeba niczego spłacać........
mto
4 lata temu
a wyprowadźcie się do Włoch, tam 180% zadłużenia. Niemcy dobijają do 80%. Ujadać tylko potraficie.
Wendew
4 lata temu
Niebawem 2030 roku mają podobno długi państwowe na świecie zresetowac oczywiscie nie zadramo czyli NWO
...
Następna strona