Prezydent Duda został "wkręcony" przez komików z kanału Vovan222prank. Kancelaria Prezydenta potwierdziła, że rozmowa faktycznie miała miejsce.
- Osoba dzwoniąca była weryfikowana przez pracownika Stałego Przedstawicielstwa Polski przy ONZ w Nowym Jorku. Nie mogę ujawniać, jak taka weryfikacja przebiega. Proszę pytać o szczegóły MSZ i rzecznika służb Stanisława Żaryna. Z racji tego, że sprawę przejęły służby polskie, nic więcej nie mogę powiedzieć - poinformował reporterkę Wirtualnej Polski dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marcin Kędryna.
Czytaj też: Rosyjscy komicy nagrali rozmowę z Andrzejem Dudą? "VIP-y rzadko dzwonią bez uprzedzenia"
Komicy podali się za Sekretarza Generalnego ONZ António Guterresa i gratulowali mu zwycięstwa w wyborach. Ale rozmawiali też o Żubrówce czy o stosunkach Dudy z Donaldem Tuskiem. Z komikami rozmawiamy przez telefon. Ich numer jest zarejestrowany w Waszyngtonie, stolicy USA.
Pierwsze, o co pytamy, to czy trudno było się dodzwonić?
- Dzwoniliśmy przez kancelarię. Jak pewnie pan wie, po wyborach do zwycięzcy dzwonią często inni liderzy, by złożyć gratulacje. I jest bardzo mało czasu na weryfikację, kto naprawdę dzwoni - opowiada money.pl Alexey Stolyarov z duetu Vovan222prank.
Jak dodaje Stolyarov, dobicie się do prezydenta jednak trochę trwało.
- Muszę pochwalić tu otoczenie prezydenta Dudy, bo nie poszło to tak łatwo. Znacznie prościej było wkręcić Emmanuela Macrona czy Borisa Johnsona - opowiada komik z Rosji.
Sporo emocji w Polsce wywołała, oprócz samego połączenia, także treść rozmowy, która wyszła poza same gratulacje za wygrane wybory. Czy słowa Andrzeja Dudy zaskoczyły również komików?
- Można powiedzieć, że jego odpowiedzi były dość dyplomatyczne. Inni światowi liderzy potrafią mówić bardziej kontrowersyjne rzeczy. Choć oczywiście było zabawnie, bo rozmawialiśmy o Żubrówce, Donaldzie Tusku czy o oponencie politycznym Dudy, czyli Rafale Trzaskowskim - dodaje Stolyarov.
"To nas interesowało jako Rosjan"
Rozmowa jednak dotyczyła też innych wątków. Na przykład radzieckich pomników w Polsce.
- To sprawa, która nas jako Rosjan po prostu interesuje. Chcieliśmy usłyszeć opinię - przekonuje komik. W pewnym momencie poruszono też sprawy Ukrainy. Alexey Stolyarov podkreśla, że to także istotna kwestia z rosyjskiego punktu widzenia.
Zaznacza jednak, że nie chciał tym nagraniem nikogo obrazić, a już na pewno nie Polaków.
- To po prostu żart, absolutnie nie chcemy nikogo obrażać. Część nagranych przez nas polityków zresztą z czasem mówi, że żart był świetny i koniec końców doskonale się bawili, jak zobaczyli efekt finalny. A część nie ma do siebie dystansu. Mamy nadzieję, że Andrzej Duda znajdzie się w tej pierwszej grupie - dodają komicy.
Jak wpadli na pomysł nagrania Dudy? Mówią, że po prostu przeglądali najnowsze informacje ze świata. A artykułów o wygranej Dudy było sporo - więc postanowili, że to właśnie polski prezydent będzie bohaterem ich nagrania.
- Naprawdę, to nie było w żaden sposób wycelowane w Polaków - podkreśla Alexey Stolyarov.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie