Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Zakaz handlu - 26 stycznia. Niedziela handlowa już w ten weekend

2
Podziel się:

Już w najbliższą niedzielę (26 stycznia) czeka nas niedziela handlowa. Będzie to jednak jeden z siedmiu wyjątków w skali całego roku. Zakaz handlu z roku na rok staje się bowiem coraz bardziej restrykcyjny, budząc przy tym sporo kontrowersji wśród konsumentów i sklepikarzy.

Zakaz handlu - 26 stycznia. Niedziela handlowa już w ten weekend
Zakaz handlu - 26 stycznia. Niedziela handlowa już w ten weekend (WP.PL, Mateusz Madejski)

Zakaz handlu - 26 stycznia. Niedziela handlowa już w ten weekend

Kolejna po 26 stycznia niedziela, kiedy nie obowiązuje zakaz handlu, wypada dopiero 5 kwietnia. Przypomnijmy, że wraz z początkiem nowego roku weszły w życie zaostrzone przepisy dot. niedziel handlowych. Oprócz najbliższej niedzieli zakaz handlu nie obowiązuje jeszcze w ostatnią niedzielę kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w niedzielę przed Wielkanocą i w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie.

Zobacz także: Oglądaj: Niedziela handlowa. Zakaz handlu dobija małe sklepy? "Te zamykają się najczęściej"

Lista wszystkim niedziel, kiedy będziemy mogli zrobić zakupy:

  • 26 stycznia,
  • 5 kwietnia,
  • 26 kwietnia,
  • 28 czerwca,
  • 30 sierpnia,
  • 13 grudnia,
  • 20 grudnia.

W związku z coraz rzadziej wypadającymi niedzielami handlowymi warto wspomnieć o apelu, jaki wystosował Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP), w którym alarmuje, że konsekwentnie spada sprzedaż w małych sklepach. W ocenie Związku, zakaz handlu to negatywne zjawisko, które negatywnie odbija się na finansach mniejszych przedsiębiorców. Głosów sprzeciwu wobec restrykcjom nakładanym przez rządzących jest jednak więcej.

Zakaz handlu - 26 stycznia. Informacje dot. przepisów ustawy

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku zasada odnośnie niedziel handlowych była bardzo prosta i obejmowała każdą ostatnią niedzielę miesiąca. Zaostrzające się przepisy - według oficjalnej wykładni - mają na celu odciążyć ciężko pracujących sklepikarzy czy kasjerów, ale w rzeczywistości budzą sporą liczbę głosów sprzeciwu.

Za samo złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara w wysokości od 1 tysiąca do 100 tysięcy złotych, a przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności.

W myśl ustawy o zakazie handlu przewiduje się katalog 32 wyłączeń. Tym samym zakaz nie obowiązuje m.in. w placówkach pocztowych, cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą, kawiarniach, a także w sklepach w których handel prowadzony jest przez właściciela osobiście i na własny rachunek. Z możliwości tej korzystają niektóre sklepy, co z kolei nie podoba się związkowcom.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(2)
WYRÓŻNIONE
Nie wiedza co...
5 lata temu
Wczoraj czytałem na WP artykuł , z którego jasno wynikało to czego wszyscy się domyślali. Pomysł likwidacji handlu w niedzielę wyszedł z kościoła , konkretnie z Episkopatu i chodziło o zwiększenie frekwencji na niedzielnych mszach , która wynosiła w 2017 r ok 37 % czyli faktycznie niewiele tyle , że w następnych latach nic się nie zmieniło. Przeprowadzono to rękami pseudo związku Solidarność , który pomysł kościoła podbudował ideologią o rzekomej konieczności zapewnienia wypoczynku akurat handlowcom z marketów i galerii ( inne zawody mieli w nosie ) gdyż założono , że zamiast na niedzielną mszę ludzie idą na zakupy. Celu nie osiągnięto , frekwencja nie wzrosła , a handlowcy jak pracowali tak dalej pracują 40 godz/ tyg. za to kler i związkowcy narobili sobie kolejnych wrogów . Tyle , ze już nie mogą powiedzieć , że to wina Tuska.
Strojnisia
5 lata temu
,, Czuję się naga,, polecam na YouTube
NAJNOWSZE KOMENTARZE (2)
Nie wiedza co...
5 lata temu
Wczoraj czytałem na WP artykuł , z którego jasno wynikało to czego wszyscy się domyślali. Pomysł likwidacji handlu w niedzielę wyszedł z kościoła , konkretnie z Episkopatu i chodziło o zwiększenie frekwencji na niedzielnych mszach , która wynosiła w 2017 r ok 37 % czyli faktycznie niewiele tyle , że w następnych latach nic się nie zmieniło. Przeprowadzono to rękami pseudo związku Solidarność , który pomysł kościoła podbudował ideologią o rzekomej konieczności zapewnienia wypoczynku akurat handlowcom z marketów i galerii ( inne zawody mieli w nosie ) gdyż założono , że zamiast na niedzielną mszę ludzie idą na zakupy. Celu nie osiągnięto , frekwencja nie wzrosła , a handlowcy jak pracowali tak dalej pracują 40 godz/ tyg. za to kler i związkowcy narobili sobie kolejnych wrogów . Tyle , ze już nie mogą powiedzieć , że to wina Tuska.
Strojnisia
5 lata temu
,, Czuję się naga,, polecam na YouTube