Prezydent Andrzej Duda został zapytany o zakaz handlu. - Oczywiście z jednej strony to czasem jest uciążliwe, także i dla mnie, kiedy jestem np. w domu w niedzielę i potrzebowałbym coś kupić. Przyzwyczailiśmy się trochę do tego, że także w niedzielę można zrobić zakupy - przyznał w rozmowie z telewizją Trwam.
- Chodziło o to, żeby wspomóc małe rodzinne firmy, małe rodzinne sklepy, gdzie właściciel wraz z rodziną osobiście zajmuje się sprzedażą. Ale także o to, aby ludzie, którzy są de facto zmuszani do pracy w niedziele, mieli wolne - tłumaczył prezydent Andrzej Duda. Opowiedział także o swojej rozmowie z burmistrzami w Beskidzie Śląskim, gdzie usłyszał, że dzięki zakazowi handlu zwiększył się ruch turystyczny.
- Ludzie, zamiast iść do galerii handlowej, biorą dzieci, wsiadają w samochód całą rodziną i jadą w góry, na spacer albo żeby pojeździć na rowerze. Dla właścicieli pensjonatów i mniejszych sklepików w górach to jest czysty zysk. Dla rodziny moim zdaniem to też lepiej, dla dzieci lepiej, bo są na świeżym powietrzu. Dla dorosłych też, bo może dzięki temu mogą uprawiać więcej sportu - wyjaśnił prezydent.
Zakaz handlu w niedziele obowiązuje od marca 2018 r. Zgodnie z ustawą, we wskazane dni zakazany jest nie tylko handel, ale również inne czynności związane ze sprzedażą, np. przeładunki, logistyka, magazynowanie i dystrybucja. Za złamanie przepisów dotyczących zakazu handlu grozi grzywna od 1 tys. do nawet 100 tys. zł. Od 2020 r. wszystkie niedziele, z wyjątkiem miesięcy, w które wypadają ważne święta, mają być ustawowo wolne od handlu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl