Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Janoś
Krzysztof Janoś
|

Zakaz handlu. Projekt zmian w Sejmie. "Teraz okaże się, że nie było warto się wychylać"

42
Podziel się:

Nowelizacja przewiduje, że w niehandlowe niedziele otwarte będą mogły być te placówki, w których działalność pocztowa będzie przeważająca. - Pieniądze, które markety wydały na to, by stawać się placówkami pocztowymi, będą wydane na marne. Dotyczy to wszystkich sieci, które wykorzystywały tę lukę - komentuje dla money.pl Alfred Bujara z "Solidarności".

Zakaz handlu. Projekt zmian w Sejmie. "Teraz okaże się, że nie było warto się wychylać"
Sprawa zakazu handlu w niedziele od początku budziła kontrowersje (money.pl, Rafał Parczewski)

- Dwa dni temu podczas wizyty w Sejmie spotkaliśmy się z panią marszałek Elżbietą Witek, aby dowiedzieć się, na jakim etapie prac jest nowelizacja ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele. Bardzo nas ucieszyła zatem dzisiejsza wiadomość, że dokument już rozpoczął proces legislacyjny - mówi wyraźnie zadowolony Alfred Bujara, szef sekcji handlu NSZZ "Solidarność".

Rzeczywiście, w czwartek grupa posłów PiS złożyła w Sejmie projekt ustawy zmieniający zasady zakazu handlu. Jeśli posłowie będą za, to nie będzie już możliwe otwieranie w niehandlowe niedziele sklepów z punktami pocztowymi. Swoje drzwi dla klientów otworzą tylko te placówki, w których działalność pocztowa jest przeważającą działalnością wskazaną we wniosku o wpis do krajowego rejestru urzędowego podmiotów gospodarki narodowej.

Zobacz także: Zakaz handlu zostanie doprecyzowany. Skończy się otwieranie sklepu na placówkę pocztową

Działalność pocztowa ma też stanowić co najmniej 50 proc. miesięcznego przychodu ze sprzedaży. To jednak nie wszystko, placówki handlowe korzystające z wyłączenia od zakazu będą zobowiązane do prowadzenia ewidencji miesięcznego przychodu ze sprzedaży, z podziałem na przychód z działalności przeważającej i z pozostałej działalności.

- Czytałem projekt na stronach sejmowych, jest zgodny z naszymi oczekiwaniami. Wreszcie pojawiło się w projekcie określenie przeważającej działalności w odniesieniu do placówek pocztowych. Teraz nie będzie już wątpliwości, że market po prostu pocztą nie jest - cieszy się Alfred Bujara.

Nasz rozmówca dziwi się też niektórym sieciom, bo - jak mówi - dzięki temu, że sklepy w niedziele są zamknięte, osiągają rekordowe wyniki sprzedaży.

- To naprawdę pozostanie tajemnicą, po co im to było. Przecież koszty otwarcia sklepów w niedziele przewyższają ich rentowność. Teraz okaże się, że nie było warto się wychylać. Pieniądze, które markety wydały na to, by stawać się placówkami pocztowymi, będą wydane na marne. Dotyczy to wszystkich sieci, które wykorzystywały tę lukę - przekonuje Bujara.

Jak dodaje Bujara, liczy teraz, że projekt szybko wejdzie w życie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(42)
WYRÓŻNIONE
Maja
3 lata temu
Panie Bujara,ja bym nakazała zamykanie sklepów na stacjach Orlenu.Tylko sprzedaż benzyny,to będzie sprawiedliwie wobec innych handlowców.Hot doga można zjeść w sobotę,poniedzialek
Maro
3 lata temu
Widzisz Bujara, powiem ci dlaczego- dlatego bo właściciele sklepów stoją frontem do klienta i chcą być otwarci w niedziele dla jego wygody. Urzędnicy twojego typu maja petenta gdzieś i w życiu nie zgodziliby się przyjść w niedziele do pracy dla czyjeś wygody.
MAC19
3 lata temu
Alfredzie Fujara wyluzuj. Zrezygnuj z etatu w związkach i weź się do roboty o ile jeszcze pamiętasz co to znaczy praca.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (42)
pisio200
3 lata temu
Brawo PIS i niedziele wolne z rodziną.
focus1974
3 lata temu
Czytając te żałosne komentarze osób pokrzywdzonych przez system, aż mnie mdli. Irytują mnie wpisy szydzące z Żabki czy innych franczyz. Pisząc bzdury trzeba jeszcze trochę znać mechanizm prowadzenia takich sklepów, a czytając niektóre komentarze można wywnioskować, że ciemnota nadal bierze górę i niektórzy jakby spadli z poziomu swojego ego na poziom inteligencji to by się pozabijali. Przecież Ci franczyzobiorcy są na swoich działalnościach gospodarczych i podatki muszą płacić tak samo jak wszyscy, chcą otworzyć sklep i zarobić, a obserwując kolejki jakie tworzą się w niedzielę myślę, że jest to jedyny dzień z najwyższym obrotem, a co za tym idzie i zyskiem. Cwaniactwo i szyderstwo szerzy się na niesamowitą skalę, głupie wpisy zamieszczają osoby lubiące siać zamęt, a potem obserwują i śmieją się przed komputerem pijąc zimne piwo z Żabki jak ludzie się obrażają w komentarzach. Jakby nie było klientów to nikt by nie otwierał sklepów, a Ci co najwięcej krzyczą to tak naprawdę robią najlepsze zakupy idąc z kościoła do domu.
Olo
3 lata temu
Myślę że jeżeli klienci bardzo pragną zrobić zakupy w niedzielę bo przez 6dni w tygodniu nie mają kiedy to proponuję aby urzędy i inne placówki były czynne w godzinach nocnych aby ludzie którzy pracują w handlu mogli pozałatwiać różne sprawy.A i jeszcze żłobek i przedszkole bo do pracy raczej z rodzicami nie pójdą.Jeszcze ważna kwestią dodatek za niedzielę i raz na 3 lata, miesiąc wolnego na regenerację sił fizycznych i psychicznych ponieważ mamy do czynienia z różnymi zachowaniami klientów.
Klara 13
3 lata temu
Bardzo dobrze że zamykają niedzielę. Jeszcze soboty powinny być otwarte do 17.00 I każdy by miał weekend z rodziną.
Jerry
3 lata temu
A nie lepiej pozwolić na max 5h? Jak się komuś będzie opłacało to otworzy. A za niedziele lepiej płacą, znajdzie się ktoś kto będzie chciał zarobić więcej. A nie tylko zakazy i zakazy
...
Następna strona