W praktyce liczy się to, co sprzedawca ma wpisane w papierach. Przykład? Wystarczy "pogrzebać" w kodzie REGON. To właśnie na jego podstawie określa się procentowy udział poszczególnych rodzajów działalności w sprzedaży danego podmiotu.
Zgodnie z ustawą, w niedziele "niehandlowe" mogą działać sklepy, w których przeważająca działalność to np. sprzedaż kwiatów, handel pamiątkami, sprzedaż wyrobów tytoniowych, czy handel wyrobami piekarniczymi. Jeden prosty zabieg może sprawić, że sprzedawca w ciągu 5 minut zmieni profil swojej działalności i tym samym obejdzie zakaz handlu.
Co na to Państwowa Inspekcja Pracy? PIP od początku podkreślała, że ważne jest także to, czym rzeczywiście handluje dany sklep. Podobne stanowisko już wcześniej wystosowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Zdaniem Inspekcji niektórzy przedsiębiorcy nadużywają wspomnianych wyjątków. Mowa o nagminnym zmienianiu PKD w CEIDG i w rejestrze REGON. W praktyce oznacza to korzystanie. z wyjątku przewidzianego dla sprzedaży wyrobów tytoniowych, podczas gdy w rzeczywistości sklep był ogólnospożywczy albo monopolowy.
Wskazywanie we wniosku nieprawdziwych danych przez przedsiębiorców jest natomiast penalizowane. W grę wchodzi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch, a w przypadkach mniejszej wagi przedsiębiorca podlega grzywnie.
Sąd Najwyższy uznał, że zgłaszany przez PIP przypadki nie kolidują z obecnie panującą wykładnią. Ponadto zdaniem SN brakuje podstaw normatywnych do wydania uchwały, uniemożliwiającej sprzedawcom "spontaniczne" zmienianie profilu działalności.
Obchodzenie zakazu handlu okiem Kościoła
Obchodzenie niedzieli handlowych to lekceważenie prawa. Takiego zdania jest z natomiast metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. W opinii duchownego umowy społecznej nie można podważać, choć wielkie sieci handlowe robią to na każdym kroku.
Choć Polacy raczej sceptycznie odnoszą się do zakazu handlu w niedzielę, jest pewna grupa społeczna, która staje w obronie przepisów. Mowa o duchownych. Podczas pielgrzymki w Piekarach Śląskich padły zaskakujące słowa, a ich autorem był katowicki arcybiskup.
- Siewcami pokoju społecznego nie są ci, którzy omijając ustawę o ograniczeniu handlu w niedzielę, obowiązującą w pełni dopiero od wiosny 2020 r. - oznajmił z duchowny z ambony. Skrytykował przy okazji "zachodnią praktykę" krajów europejskich, która polega na otwieraniu centrów handlowych w niedziele pod pretekstem świadczenia usług pocztowych.