Ograniczenie handlu uderzyło w wiele sklepów stacjonarnych, szczególnie tych, które działają w galeriach handlowych. Takie sklepy z ubraniami, elektroniką czy zabawkami największe utargi robią w weekendy, dlatego niedzielny zakaz odebrał im sporo klientów.
Rynek nie cierpi próżni, dlatego w pewnym stopniu ich miejsce szybko zajęły sklepy internetowe, które nie muszą przejmować się niedzielnym zakazem. Zamiast iść w niedzielę do galerii, część klientów kupuje w internecie.
Z raportu firmy Bisnode Polska wynika, że w 2018 r. liczba sklepów internetowych wzrosła o blisko 2 tysiące, co oznacza, ze jest ich już ponad 30 tys.
Sam wzrost liczby sklepów nie mówi jeszcze o tym, że handel przeniósł się do sieci, ale inną poszlaką są coraz lepsze wyniki firm kurierskich. Więcej zakupów w sieci w naturalny sposób oznacza więcej przesyłek.
Prawie połowa ankietowanych przez firmę BIG InfoMonitor osób zadeklarowało, że po wprowadzeniu ograniczenia handlu w niedzielę częściej i więcej kupuje w internecie.
Z danych firmy Furgonetka.pl wynika, że sklepy internetowe najczęściej korzystają z firmy DPD. Z jej usług korzysta aż jedna trzecia całego polskiego e-commerce.
W przypadku małych i średnich sklepów najpopularniejsze firmy kurierskie to DPD, Pocztex, DHL, InPost Express oraz UPS. W przypadku dużych sklepów internetowych lista najpopularniejszych firm kurierskich wygląda nieco inaczej. na czele wprawdzie wciąż jest DPD, ale potem jest DHL, Pocztex, UPS i InPost Express.
Z raportu wynika, że w Polsce wciąż najczęściej wybieraną formą dostawy zakupów internetowych jest dostawa kurierem pod wskazany adres, jednak inne opcje doręczenia takie, jak odbiór w punkcie, w kiosku czy na stacji benzynowej, zyskują na popularności.
Największą popularnością cieszą się Paczkomaty firmy InPost. W swojej ofercie ma je 44 proc. małych i średnich sklepów internetowych. W przypadku dużych sklepów ten wskaźnik to aż 74 proc.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl