Zakaz handlu w niedzielę — Polacy przeciwni całkowitemu zakazowi
“Rzeczpospolita” dotarła do badania ACR Rynek i Opinia, z którego wynika, że aż 36 procent Polaków chce, by sklepy były otwarte we wszystkie dni w tygodniu. 20 procent pytanych osób uważa, że najlepiej byłoby pozostawić dwie niedziele handlowe w miesiącu — czyli tak, jak było w 2018 roku. Z kolei 19 procent ankietowanych popiera pełen zakaz handlu w niedzielę. 9 procent pytanych osób jest zdania, że wystarczy jedna niedziela handlowa, a 16 procent nie ma zdania.
- Polacy nie chcą, by szala przechyliła się w kierunku dalszego ograniczania handlu, a ograniczenie do dwóch handlowych niedziel w miesiącu wydaje się optymalne — powiedział Adam Czarnecki, wiceprezes ARC Rynek i Opinia.
Badania pokazują, że zakaz handlu najbardziej odczuli mieszkańcy dużych miast. Coraz szybsze tempo życia sprawia, że zmuszeni są robić zakupy głównie w weekendy.
Wśród Polaków przeważają opinie, że zakaz handlu w niedzielę szkodzi rynkowi, a zaostrzenie przepisów w przyszłym roku jedynie pogłębi negatywne zmiany. Zdaniem wielu obywateli to zakaz handlu sprawił, że w 2018 upadło ponad 14 tysięcy sklepów.
Zakaz handlu w niedzielę. PiS może zaostrzyć ustawę
Rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) pracuje nad nowelizacją zaostrzającą ustawę o zakazie handlu. Miałaby ona obejmować sklepy działające na zasadzie placówek pocztowych, które takich usług de facto nie świadczą, czyli większość małych sklepów. W związku z planowanymi zmianami ministerstwo pracy miało wystąpić do wielu firm oraz organizacji o dane pokazujące wpływ zakazu handlu na rynek.
- Jeśli wyniki nadal będą się potwierdzały, to jeszcze przed wyborami możliwy jest powrót do wariantu z dwoma niedzielami handlowymi. W zniesienie zakazu nie wierzę, to zbyt ważny światopoglądowo projekt – twierdzi Andrzej Faliński, prezes Forum Dialogu Gospodarczego.
Przypomnijmy, że w 2019 roku sklepy są otwarte w ostatnią niedzielę każdego miesiąca, a od 2020 roku zakaz handlu będzie obowiązywał we wszystkie niedziele.