Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami przedstawicieli rządu, od środy wraca możliwość latania do unijnych krajów. Jest jednak kilka wyjątków. Polska nadal nie będzie bowiem wpuszczała samolotów ze Szwecji i Portugalii. Zakaz będzie też dotyczył Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej.
Wróci też ruch lotniczy z krajami niebędącymi w Unii, ale należącymi do Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (z Norwegią, Islandią i Liechtenstein), a także ze Szwajcarią.
O tym, że zakaz lotów do większości europejskich krajów będzie zniesiony, mówił kilka dni temu w Radiu Zet Marcin Horała, wiceminister infrastruktury. Zaznaczył przy tym, że nie będzie to oznaczać, że rejsy pojawią się od razu w środę. I tak Ryanair planuje wrócić do latania dopiero od lipca, a Wizz Air - tak szybko, jak to tylko możliwe.
Samoloty spoza UE nadal nie będą wpuszczane na polskie lotniska (z niewielkimi wyjątkami, na przykład gdy przyleci samolot z naszymi rodakami albo gdy inny kraj wyśle transport po swoich obywateli). Według przyjętego we wtorek rozporządzenia zakaz ma obowiązywać do 30 czerwca.