- Będę chciała przedstawić do Zespołu Programowania Prac Rządu Ustawę, która ograniczy nocną sprzedaż alkoholu na stacjach benzynowych. Nie sądzę, żebyśmy zdążyli z tym do wakacji, ponieważ mam szereg zmian, które są zawiązane z KPO - wyjaśniała w czerwcu w Polsat News Izabela Leszczyna. Minister zdrowia zapowiadała, że "po wakacjach projekt trafi na stół".
Zakaz sprzedaży ma obowiązywać w godzinach 22-6 rano. Pierwotnie ministerstwo zdrowia chciało całkowitej prohibicji na stacjach paliw.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To będą na początek tylko godziny nocne, chcę iść małymi krokami. Sprzedaż alkoholu na stacjach benzynowych uważam za patologię, więc chcę ją ograniczyć przynajmniej w godzinach nocnych, bo wtedy - jak analizy pokazują - ta sprzedaż jest największa - oceniła Izabela Leszczyna dla RMF FM.
Polacy zabrali głos ws. alkoholu na stacjach
Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach skomentował już Ryszard Petru. Poseł Polski 2050 uważa, że "gdyby zniknął alkohol, to stacje nie byłyby w stanie się utrzymać".
- Byłyby automatyczne stacje, tankowanie samemu, samoobsługowa stacja, bo tam jest raczej największa marża ze wszystkim - oceniał niedawno szef sejmowej komisji gospodarki. Jego zdaniem wysoka marża na alkoholu pozwala utrzymać handlową część stacji paliw.
Blisko połowa Polaków popiera zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach - wynika z badania SW Research dla "Wprost", które opublikowano w maju. Na pytanie: "Czy jesteś za zakazem sprzedaży alkoholu na stacjach paliw?", 48,1 proc. ankietowanych udzieliło odpowiedzi "tak", zaś 35 proc. jest przeciwnego zdania. Niespełna 17 proc. badanych nie ma zdania w tej sprawie.