Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Łukasik
Marcin Łukasik
|
aktualizacja

Zakażenie koronawirusem. WHO podgrzała konflikt "bezgotówkowców" z siecią bankomatów

391
Podziel się:

WHO nic nie mówiła, że na banknotach może rozprzestrzeniać się koronawirus - tak twierdzi Euronet Polska. Firmie najwyraźniej nie podoba się to, że epidemia zmieniła nasze zwyczaje płatnicze, na czym korzysta lobby bezgotówkowe.

Sklepy w Polsce promują płatności bezgotówkowe.
Sklepy w Polsce promują płatności bezgotówkowe. (East News, Piotr Kamionka/REPORTER)

Organizacja Euronet Polska straciła cierpliwość. Przedsiębiorstwo posiadające największą sieć bankomatów w Europie poprosiło Światową Organizację Zdrowia (WHO) o wyjaśnienie, czy faktycznie w dobie epidemii korzystanie z gotówki może być groźne.

W oświadczeniu, którego treść opublikowała firma Euronet, czytamy, że WHO nigdy nie twierdziła, że banknoty odgrywają rolę w rozprzestrzenianiu koronawirusa.

"Kontakty międzyludzkie są głównym źródłem napędzającym transmisję COVID-19. Przestrzeganie właściwej higieny rąk i zaleceń dotyczących kasłania oraz kichania, ograniczanie kontaktu i zachowanie dystansu pozwalają minimalizować rozprzestrzenianie się COVID-19" – napisała dr Paloma Cuchi, szefowa przedstawicielstwa WHO w Polsce.

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem

Tymczasem na początku marca zaczęły się pojawiać w mediach komunikaty o tym, jakoby WHO wydała ostrzeżenie dotyczące używania gotówki. Powodem miało być to, że na monetach i banknotach może rozprzestrzeniać się wirus. Fake news? Raczej nadinterpretacja słów przedstawiciela organizacji, który odpowiadając na pytanie dziennikarza, sugerował, aby umyć dokładnie ręce po tym, gdy zapłacimy gotówką.

Reakcja organów państwowych – w tym polskich, jak GIS-u czy resortu rozwoju – była natychmiastowa. Komisja Nadzoru Finansowego wystosowała apel o pilne podniesienie płatności bezgotówkowych do 100 zł. Powodem miała być profilaktyka. Na nic zdały się komunikaty NBP, że polskie banknoty są poddawane kwarantannie i można realizować transakcje przy ich pomocy. Polacy masowo porzucili gotówkę.

Z badania butiku badawczego Maison&Partners wynika, że 40 proc. posiadaczy kart w Polsce w ostatnim okresie zmieniło sposób, w jaki płaci, czyli rzadziej niż dotychczas korzysta z gotówki. Oznacza to, że już 75 proc. dorosłych użytkowników kart płaci nimi częściej niż gotówką.

Jednak w zderzeniu z faktami te dane pokazują, że Polacy po prostu się wystraszyli. Badania potwierdzają, że koronawirus przenoszący się głównie drogą kropelkową, może w sprzyjających warunkach przetrwać od kliku godzin do nawet kilku dni na powierzchniach różnych przedmiotów. Koronawirusy zdecydowanie dłużej "żyją" w środowisku chłodnym i wilgotnym.

Zdaniem ekspertów z US Centers for Disease Control, możliwe jest, że dana osoba zachoruje na COVID-19, dotykając powierzchni lub obiektu, na którym jest wirus, a następnie dotykając własnych ust, nosa lub oczu, ale nie uważa się, że jest to główna droga rozprzestrzenia się wirusa.

Również na banknotach wirus może prawdopodobnie żyć kilka–kilkanaście godzin. Opierając się na powyższym stwierdzeniu, można więc powiedzieć, że teoretycznie istnieje ryzyko zakażenia przez gotówkę. Jednak do tej pory nie ma żadnych dowodów na to, że ktokolwiek zaraził się, posługując banknotami czy monetami.

- Robienie z gotówki kozła ofiarnego przez niektóre agencje i media jest nieodpowiedzialną pseudonauką lub uprzedzeniem, ponieważ może odwrócić uwagę obywateli od ryzyka infekcji na wszystkich innych płaszczyznach ich codziennego życia - podsumował Mike Lee, prezes ATMIA, amerykańskiego stowarzyszenia właścicieli bankomatów.

Zarazki mogą być na gotówce, jak i na wielu innych przedmiotach, np. na terminalu, którego używamy do płacenia czy na wózku w sklepie. Eksperci z Polskiego Zakładu Higieny tłumaczą, że kluczowe dla bezpieczeństwa jest odkażanie i umycie rąk po przebywaniu w miejscu publicznym.

- Nie znam domowych sposobów dezynfekowania gotówki. Myślę, że ważniejsza jest dezynfekcja rąk. Można też pamiętać o wyczyszczeniu tego, w czym przechowujemy pieniądze, np. portfela czy portmonetki. Wypranie czy spryskanie gotówki np. płynem w aerozolu może zmniejszyć ilość zarazków, ale jednocześnie zniszczyć gotówkę, więc tego bym nie polecała - mówi money.pl prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz, PZH.

- Kluczowe jest korzystanie z rękawiczek i płynów dezynfekujących, co powinniśmy robić po każdym wyjściu - dodaje.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(391)
WYRÓŻNIONE
Bartas
5 lata temu
Płacić jak najwięcej gotówką. Eliminacja gotówki to koniec wolności. Do tego to wszystko zmierza
Dudek
5 lata temu
I się zaczyna ubezwlasnolnienie człowieka na całym świecie najpierw brak gotówki potem szczepionki potem czip każdemu z nas i nowy porządek świata jak znalazł
Ala
5 lata temu
Prawdziwy facet płaci tylko gotówką. Lemingi kartą.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (391)
nemo
5 lata temu
TYLKO GOTOWKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
DAS
5 lata temu
Od dłuższego czasu zastanawiam się, czy po opanowaniu epidemii władza wycofa wszystkie ograniczenia wolności, które teraz ochoczo wprowadza. Mam jednak obawy.
AAA
5 lata temu
W Polsce "eksperci" twierdzą, że wirus najdłużej przechowuje się na elementach szklanych i metalowych, chociaż logika prostego magistra podpowiada mi, że raczej na podłożu chłonnym.
liceum
5 lata temu
ja place tylko monetami
kornik
5 lata temu
Z jednej strony euronet biadoli, że ludzie porzucają gotówkę, a z drugiej ogranicza wypłaty z bankomatów do 1000zł zmuszając do operacji bezgotówkowych. Hipokryzja czy czysta głupota?
...
Następna strona