Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Łukasik
|
aktualizacja

Zakupy w czasie pandemii. Polska Izba Handlu wkracza do gry

88
Podziel się:

Zakrywanie ust i nosa podczas wizyt w sklepach to obowiązek - przypomina Polska Izba Handlu, która apeluje w ten sposób o ochronę własnego zdrowia i nie narażanie innych.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek, iż odnotowano 657 nowych zakażeń.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek, iż odnotowano 657 nowych zakażeń. (money.pl)

Restrykcje w czasie pandemii to nie jest jakiś wymysł, ale obowiązek każdego z nas. Tak wynika z komunikatu Polskiej Izby Handlu, w którym czytamy: "W związku z wysoką liczbą stwierdzonych przypadków COVID-19 w ostatnich dniach Polska Izba Handlu apeluje o bezwzględne zasłanianie nosa i ust podczas wizyt we wszystkich sklepach oraz placówkach usługowych".

Izba zaapelowała, aby poprzez niefrasobliwe zachowanie nie narażać zdrowia swojego i innych: "Pracownicy sklepów przez wiele godzin codziennie narażają swoje zdrowie, przebywając w miejscu, gdzie przewijają się setki ludzi. Uszanujmy ich pracę i zakładajmy maseczkę przed wejściem do sklepu, nie czekajmy na upomnienie, nie wdawajmy się w dyskusje, myślmy o bezpieczeństwie innych w tym trudnym czasie" - wskazano w dokumencie.

Warto wiedzieć, że z zasłaniania nosa i ust zwolnione są osoby z przeciwskazaniami medycznymi do noszenia maseczek. Tak wynika z rządowego rozporządzenia. Jednak PIH apeluje, "aby nie nadużywać tego wyłączenia".

Restrykcje w czasie pandemii to nie jest jakiś wymysł, ale obowiązek każdego z nas. Tak wynika z komunikatu Polskiej Izby Handlu, w którym czytamy: "W związku z wysoką liczbą stwierdzonych przypadków COVID-19 w ostatnich dniach Polska Izba Handlu apeluje o bezwzględne zasłanianie nosa i ust podczas wizyt we wszystkich sklepach oraz placówkach usługowych".

Izba zaapelowała, aby poprzez niefrasobliwe zachowanie nie narażać zdrowia swojego i innych: "Pracownicy sklepów przez wiele godzin codziennie narażają swoje zdrowie, przebywając w miejscu, gdzie przewijają się setki ludzi. Uszanujmy ich pracę i zakładajmy maseczkę przed wejściem do sklepu, nie czekajmy na upomnienie, nie wdawajmy się w dyskusje, myślmy o bezpieczeństwie innych w tym trudnym czasie" - wskazano w dokumencie.

Warto wiedzieć, że z zasłaniania nosa i ust zwolnione są osoby z przeciwskazaniami medycznymi do noszenia maseczek. Tak wynika z rządowego rozporządzenia. Jednak PIH apeluje, "aby nie nadużywać tego wyłączenia".


Przypomnijmy że Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek, iż odnotowano 657 nowych zakażeń. To najwięcej od początku epidemii. W czwartek dane mówiły o 615 nowych przypadkach.

Zobacz także: Obejrzyj: Polsce. Zwiększone patrole w Warszawie. "To paskudna śmierć"

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(88)
WYRÓŻNIONE
xxx
4 lata temu
spytajcie się prezydenta Polski, a będziecie wiedzieć ze to nie obowiązek tylko zalecenie
syf
4 lata temu
skoro obowiązek to chyba dotyczy również władzuni tak czy nie??
nika
4 lata temu
zarobią, tylko na przestraszonych inni mądrzy samodzielnie myślący dbający o własne zdrowie pojdą do Sądu a takich jest ogrom!!!!!!!!!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (88)
suweren
4 lata temu
szumowski mowił ze on nie nosi maski bo nie ma objawów i ja tez tak robie
Tomasz
4 lata temu
pracownicy sklepów po 8-10 godzin mają chodzić w tych maseczkach.I toni nie zagraża ich zdrowiu??? Nowy patent szumowskiego, za który kolejna profesura.
juw
4 lata temu
Znowu straszą! Miliony Polaków nie noszą maseczek i nic z tego nie wynika. To jest tak jak ze straszeniem konsekwencjami za śmiecenie w lesie a leśnicy nie wychodzą zza biurek i tylko płaczą. Przez 70 lat chodzę po lasach i nigdy nie widziałem strażnika. Więc zamiast straszyć weźcie się raczej za robotę!
wrocław
4 lata temu
A w mojej okolicy to pracownicy sklepów nie noszą masek - Biedronka, dwa warzywniaki, Żabka. Personel nie nosi masek, nie ma płynu, rękawiczek, etc. Nie ma i nie było. Aż chciałoby się, żeby im zamknąć te biznesy, bo w jednym warzywniaku młoda właścicielka, niejaka Patrycja, widocznie ma w nosie, że mogą zachorować te starowinki, które obsługuje personel bez masek!
bosze
4 lata temu
facet się ujawnił
...
Następna strona