Najnowsze dane GUS wpisują się w oczekiwany przez nas spadek PKB w drugim kwartale o około 10 procent w skali roku - wskazują ekonomiści PKO BP. Prognoza odnosi się do najnowszych słabych danych z polskiej gospodarki. Sprzedaż detaliczna była w kwietniu o prawie 23 proc. niższa niż przed rokiem. Dzień wcześniej GUS poinformował o spadku produkcji przemysłowej o 25 proc.
- Mocne spadki zarówno produkcji przemysłowej jak i sprzedaży detalicznej w pierwszym miesiącu drugiego kwartału wspierają nasz szacunek głębokiego spadku PKB w całym drugim kwartale w okolicach 10 proc. - prognozuje ekonomista Banku Pekao Piotr Piękoś.
Podobne wnioski z ostatnich danych wyciągają ekonomiści Credit Agricole, którzy przyznają, że rośnie ryzyko głębszego spadku PKB w drugim kwartale niż szacowane przez nich prawie 9 proc.
Eksperci PKO BP podkreślają rekordowy spadek sprzedaży detalicznej, który w oczywisty sposób wynikał z zamknięcia galerii handlowych. I nie został zrekompensowany przez wzrost sprzedaży internetowej, który wyniósł 27,7 proc. w skali miesiąca. Wskazali, że po odsezonowaniu sprzedaż była na poziomie z połowy 2015 roku.
Spodziewają się, że maj będzie lepszy. Według danych z transakcji kartami płatniczymi, sprzedaż detaliczna dalej będzie wyraźnie niższa niż rok wcześniej, ale już "tylko" o około 10 proc.
"Najgorsze za nami, ale powrót konsumpcji do poziomu sprzed epidemii będzie długotrwały" - zastrzegają ekonomiści Credit Agricole.
Zwracają uwagę na obliczane przez GUS syntetyczne wskaźniki koniunktury, które ukształtowały się w maju na poziomie zbliżonym do średniej dla 2012 roku, a więc okresu, w którym notowano dwucyfrowe i rosnące bezrobocie. Ponadto, opublikowane w piątek wyniki majowego badania koniunktury wskazują na jedynie nieznaczną poprawę wskaźnika koniunktury w kategorii "handel detaliczny".
Czytaj więcej: Bezrobocie może wzrosnąć ponad dwukrotnie. Wypadniemy z podium do drugiej dziesiątki w UE
"Tym samym podtrzymujemy naszą prognozę rocznej dynamiki konsumpcji w drugim kwartale, czyli spadek do -15 proc. rok do roku wobec wzrostu o 1,5 proc. w pierwszym kwartale. Dodatkowym wsparciem dla tego scenariusza jest zaskakująco silne wyhamowanie wzrostu płac w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu" - wskazują ekonomiści CA.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie