Były prezydent USA Donald Trump został w sobotę postrzelony w ucho podczas wiecu wyborczego w Butler w stanie Pensylwania. Zginęły dwie osoby, w tym zamachowiec, a dwie kolejne zostały poważnie ranne. Stan zdrowia kandydata Republikanów jest dobry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Próba zamachu na Donalda Trump
CNN opublikował e zapis rozmów agentów Secret Service tuż po zdarzeniu.
Agentka: "Co robimy? Dokąd idziemy?"
Agent 2: "Idź dookoła do zapasowego." ("Zapasowy" oznacza zapasową limuzynę)
Agent 3: "Przejdź do zapasowego, daj znać, kiedy będziesz gotowy".
Agent 2: "Gotowy."
Agent 4: "Idź, idź, idź".
Agent 2: "Hawkeye jest tutaj" ("Hawkeye" to kryptonim drużyny kontratakującej).
Agent 4: "Zapasowy szykuj się, zapasowy szykuj się".
Agenci: "Strzelec nie żyje. Strzelec nie żyje. Czy możemy ruszać?"
Agent: "Strzelec na ziemi. Możemy ruszać".
Agenci: "Jesteśmy czyści. Jesteśmy czyści. Jesteśmy czyści."
Agent: "Ruszajmy".
Do próby zabójstwa byłego prezydenta doszło kilka minut po rozpoczęciu przemówienia w Butler, ok. 50 km od Pittsburgha. Chwilę po tym, jak dało się usłyszeć dwa strzały, były prezydent upadł na ziemię, trzymając się za ucho, po czym został przykryty przez chroniących go agentów Secret Service.
Trump z zakrwawioną twarzą i uchem wstał na nogi o własnych siłach, machając pięścią w stronę tłumu, na co tłum odpowiedział skandowaniem "USA!". Chwilę po upadku Trumpa słychać było serię strzałów oddanych przez służby. Rzecznik Trumpa Steven Cheung poinformował, że byłemu prezydentowi nic się nie stało.
Wielki skok poparcia dla Donalda Trumpa
Bukmacherzy ocenili szanse kandydatów na urząd prezydenta USA. Politolodzy wskazują, że po debacie z Joe Bidenem i nieudanym zamachu, notowania Donalda Trumpa wśród wyborców rosną, co może utrudnić kampanię wyborczą Demokratom.
"Tak u bukmacherów w USA (średnia z sześciu firm) kształtują się szanse kandydatów po debacie i zamachu" - napisał Piotr Kuczyński, główny analityk Xelion, na platformie X. Bukmacherzy największe szanse dają Donaldowi Trumpowi, ze znaczącą przewagą nad urzędującym prezydentem Joe Bidenem.
- Zamach na Donalda Trumpa zmobilizuje jego elektorat, zmiękczy jego wizerunek i utrudni kampanię wyborczą Demokratom - mówi PAP prof. Donald Nieman, politolog i historyk z Uniwersytetu Stanu Nowy Jork w Binghamton. Przypomniał, że w 250-letniej historii USA doszło do 14 zamachów na prezydentów i kandydatów ubiegających się o prezydenturę, z czego cztery były udane.