Przepisy dotyczące budżetu, które zaakceptował niedawno nowy rząd Donalda Tuska, przewidują, że TVP dostanie jednak miliardy w ramach tzw. rekompensaty. Pomimo tego, że kilka miesięcy temu główny gracz w rządzącej koalicji - Platforma Obywatelska - zapowiadała, że te pieniądze zostaną przeznaczone na leczenie chorych na raka.
Chodzi o autopoprawkę do projektu ustawy okołobudżetowej, która przechodzi obecnie przez Sejm. To w niej zagwarantowano miliardy dla TVP. Trzecie czytanie dokumentu zaplanowano na najbliższy czwartek.
W projekcie zawarto także przepisy umożliwiające przekazanie ministrowi kultury do 1 mld zł na podwyższenia kapitału spółek publicznego radia i telewizji oraz do 1,95 mld zł w celu zrekompensowania utraconych przez te jednostki wpływów z abonamentu. Łącznie jest to blisko 3 mld zł - mówiła podczas obrad wiceminister finansów Hanna Majszczyk.
3 mld zł miało pójść na onkologię
Co innego zapowiadali politycy obecnego rządu, gdy byli jeszcze w opozycji.
- Jestem przekonana, że 15 października wygrają ci wszyscy uśmiechnięci ludzie, którzy nie chcą już więcej podziałów. Chcę wam powiedzieć, dlaczego oni kłamią. Kłamią, bo rządzili przez ostatnie osiem lat i z tych rządów się przed wyborcami nie rozliczyli. Kłamią, bo mają nieczyste sumie. Bo to kłamstwo szerzą za publiczne pieniądze. 3 mld zł na telewizję publiczną, która szczuje, kłamie i manipuluje - mówiła posłanka Agnieszka Pomaska.
Mam dla was świetną wiadomość. 15 października z tym skończymy, a te 3 mld zł pójdzie na leczenie chorych na raka - zapowiedziała podczas jednego z wieców wyborczych.
Natomiast Donald Tusk już w lutym 2020 r. pisał (na ówczesnym Twitterze): "To bardzo subtelna różnica: opozycja chce przeznaczyć dwa miliardy na onkologię, a PiS na nowotwór".
Niezrealizowana obietnica nowego rządu wywołała falę krytyki. "Pięknie było pomarzyć" - napisał w serwisie X Jakub Kosikowski, działający aktywnie w mediach społecznościowych rezydent onkologii klinicznej.
Dr hab. Piotr Szymański z Politechniki Wrocławskiej ironizował: "Spoko, skoro dali 3 mld i na TVP, i na onkologię, bo dali prawda?" - zapytał.
Patryk Słowik, dziennikarz Wirtualnej Polski, zwrócił uwagę, że "może nie należało obiecywać" przekazywania 3 mld zł z TVP na onkologię.
Także Jacek Gądek z gazeta.pl przypomniał rządzącym, że obiecywali co innego. "Czyli TVP (PR i PAP) mogą dostać blisko 3 mld zł w 2024 r.? Przecież konkret KO brzmiał tak: 2 mld z TVP trafi na onkologię" - napisał na platformie X.
"Partyjny radiowęzeł"
Przypomnijmy, że w poprzedniej kadencji Sejmu poseł PiS Andrzej Kosztowniak zgłosił na Komisji Finansów Publicznych poprawkę do ustawy budżetowej 2023 r., która miała zwiększyć tzw. rekompensatę abonamentową dla TVP i Polskiego Radia z kwoty 1,995 mld zł do 2,7 mld zł.
Rekompensata budziła wcześniej liczne kontrowersje, a opozycja zarzucała rządowi, że w ten sposób finansuje swój "partyjny radiowęzeł".
"Na Komisji Finansów PiS przepycha kolanem zwiększenie środków na TVP. Z 1,95 mld na 2,7 mld. Pieniędzy dla Polaków nie ma, ale na partyjny radiowęzeł zawsze się znajdą. Niewiarygodny poziom arogancji" - komentował 30 listopada 2022 r. Marcin Kierwiński, aktualnie minister spraw wewnętrznych i administracji.