Pracodawcy w 2020 roku mniej przykładali się do rzetelnej ewidencji czasu pracy, informuje portal pulshr.pl. Dziennikarze powołują się na dane Państwowej Inspekcji Pracy.
PIP w 2020 roku przeprowadził kontrole u 846 pracodawców, którzy zatrudniali łącznie 103,1 tys. osób.
W 2020 roku aż 34 proc. kontroli stwierdziło nieprawidłowości określania systemów czasu pracy, rozkładów czasu pracy oraz okresów rozliczeniowych, informuje pulshr.pl. To więcej niż w 2019 roku, kiedy nieprawidłowości stwierdzono w przypadku 27 proc. kontroli.
Aż 32 proc. skontrolowanych firm miało problem z prowadzeniem ewidencji czasu pracy. W 2019 roku takich przypadków stwierdzono tylko w 27 proc. kontrolowanych firm.
W przypadku 19 proc. firm kontrole wykazały nieprawidłowości w zapewnieniu pięciodniowego tygodnia pracy (rok wcześniej było to zaledwie 11 proc.).
W przypadku 9 proc. firm PIP stwierdził problemy z rekompensatą za pracę w dzień wolny. Tu, jak informuje pulshr.pl, nastąpiła pewna poprawa, bo rok wcześniej było to 11 proc.
Co ciekawe w trakcie pandemii spadła liczba skarg dotyczących mobbingu. Między marcem 2019 r. a analogiczny okresem 2020 r. do PIP skierowano 2324 skargi dotyczące mobbingu. W analogicznym okresie rok do roku skarg było 1976. Widać spadek liczby zgłoszeń aż o 15 proc.