Żywotna bateria, brak rozpraszaczy, prostota i anonimowość - to właśnie te cechy wskazują użytkownicy prostych telefonów sprzed ery smart. Jak pisze BBC, powołując się na badania Deloitte, już co dziesiąty użytkownik telefonu komórkowego w Wielkiej Brytanii ma właśnie taki telefon.
Brytyjska stacja wieszczy wręcz odrodzenie tak zwanych "cegieł". Według raportu firmy programistycznej SEMrush liczba ich wyszukiwań w Google między 2018 a 2021 rokiem wzrosła aż o 89 proc.
Telefon z 2007 r., który kosztuje prawie 40 tys. zł
Ernest Doku, ekspert ds. telefonów komórkowych z internetowej porównywarki cenowej uswitch.com twierdzi, że nostalgia za tymi właśnie telefonami oraz chęć odcięcia się od przeładowanego informacjami świata sprawiły, że coraz więcej osób wraca do prostych komórek.
Kiedy Nokia ponowne uruchomiła sprzedaż modelu 3310 z 2017 roku, okazał się on najlepiej sprzedającym się telefonem wszech czasów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nokia wprowadziła model 3310 jako niedrogą alternatywę w świecie pełnym zaawansowanych telefonów komórkowych - przypomina na łamach BBC ekspert. W sumie firma sprzedała ich 126 mln sztuk.
Tak zwane "dumbphones" oczywiście nie mogą konkurować z najnowszymi modelami smartfonów od Apple czy Samsunga pod względem wydajności czy funkcjonalność, ale mogą je prześcignąć w równie ważnych obszarach, jak żywotność baterii i trwałość - pisze BBC.