W środę portal Interia podał, że Sławosz Uznański wkrótce poleci w misji Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Treningi miałby rozpocząć we wrześniu. Tym samym stałby się drugim Polakiem po Mirosławie Hermaszewskim, który poleciał w kosmos.
Miałoby to być możliwe dzięki zwiększeniu nakładów finansowych Polski na działalność ESA. Z ustaleń Interii ma wynika, że przez najbliższe trzy lata nasz kraj wyda na ten cel 360 mln euro (ok. 1 mld 603 mln zł po obecnym kursie).
Będziemy mieli swojego astronautę uczestniczącego w globalnym projekcie. Weszliśmy w kooperację, podpisaliśmy list intencyjny na trzy lata i przekazaliśmy pieniądze. To kapitał zwrotny dla Polski. Zarówno ESA, jak i wszystkie europejskie agencje kosmiczne się rozwijają. Bawaria walczyła z nami, żeby wybrać Niemca, ale udało nam się ze Sławoszem Uznańskim. Zaczyna treningi z początkiem września – przekazał portalowi jeden z urzędników Ministerstwa Rozwoju i Technologii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lot Sławosza Uznańskiego jeszcze niepewny
Problem w tym, że to, co Interia przedstawiała jako pewnik, pewne wcale nie jest. Ze stanowiska ESA nadesłanego PAP wynika, że na razie trwają negocjacje w tej sprawie.
Polska i ESA rozważają możliwości umożliwienia lotu Sławoszowi Uznańskiemu. Szczegóły zostaną przekazane dopiero po osiągnięciu porozumienia ze wszystkimi stronami, w tym z międzynarodowymi partnerami ISS – odpowiedziała na pytania Tech WP Europejska Agencja Kosmiczna.
Odpowiedź zatem nie wyklucza możliwości, że Polak weźmie udział w misji kosmicznej. Jednak też wskazuje, że nie jest to jeszcze przesądzone, jak sugerowała Interia.
Redakcja money.pl poprosiła z kolei o komentarz wiceminister rozwoju Olgę Semeniuk, która pełni też funkcję przewodniczącej Rady Polskiej Agencji Kosmicznej. Polityczka jednak odmówiła nam komentarza w tej sprawie.
Przedwczesna radość
W środowy wieczór na twitterowym profilu działającego przy premierze Centrum GovTech pojawiła się informacja, że Sławosz Uznański poleci w kosmos.
"Czekaliśmy na ten moment 45 lat! Po historycznej misji z udziałem Mirosława Hermaszewskiego, jako drugi Polak, Sławosz Uznański – członek korpusu rezerwowego ESA – European Space Agency poleci w kosmos. Serdecznie gratulujemy i nie możemy się doczekać relacji ze startu!" – można było przeczytać na profilu GovTech.
Obecnie jednak wpis już nie jest dostępny. Został on ukryty lub usunięty.
Sławosz Uznański na razie na liście rezerwowej
Tym samym Sławosz Uznański – jak na razie – pozostaje na liście Rezerwowych Astronautów ESA, na którą trafił w listopadzie 2022 r. Aby się w ogóle na nią dostać, polski naukowiec musiał pokonać ponad 22 tys. kandydatów z całej Europy w trwających półtora roku eliminacjach.
– To z pewnością jeden z najważniejszych dni w moim życiu, ale też wyjątkowy moment dla polskiej nauki i polskiego udziału w eksploracji kosmosu – docenienie naszych osiągnięć i podkreślenie potencjału – skomentował sam zainteresowany tuż po ogłoszeniu nominacji.
W późniejszych wywiadach podkreślał, że jego ewentualny udział w misji kosmicznej jest uzależniony od tego, czy Polsce uda się zbudować partnerskie relacje z ESA.