Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Zamieszanie wokół Zielonego Ładu. "Komisarz Wojciechowski mówił we własnym imieniu"

148
Podziel się:

Janusz Wojciechowski przekazał w środę, że "Zielony Ład trafi do kosza". - Komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski wypowiadał się we własnym imieniu, co w żaden sposób nie odzwierciedla oficjalnego stanowiska KE - poinformował tego dnia po południu rzecznik Komisji Europejskiej Olof Gill.

Zamieszanie wokół Zielonego Ładu. "Komisarz Wojciechowski mówił we własnym imieniu"
Janusz Wojciechowski przekazał Polsat News, że "Zielony Ład trafi do kosza" (PAP, Albert Zawada)

W rozmowie z mediami Wojciechowski zapowiedział w środę, że Komisja Europejska przedstawi w przyszłym tygodniu nowe propozycje legislacyjne wychodzące naprzeciw postulatom protestujących rolników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Marek Belka uderza w rolników. "Takich produktów już nie chcemy"

- Będzie to pakiet rozwiązań, który powinien zdjąć z rolników wszystkie obawy nie tyle z Zielonym Ładem, ale z jego elementami, które są we Wspólnej Polityce Rolnej - powiedział Wojciechowski w RMF.

Radio podało, że KE ma się zobowiązać, że nie będzie w tym roku kar dla rolników, którzy nie spełnią norm środowiskowych czy klimatycznych, natomiast w latach 2025-2027, czyli do końca okresu budżetowego, zostaną wprowadzone zmiany łagodzące dotychczasowe wymagania Zielonego Ładu. W pakiecie - jak informuje RMF - znajdzie się całkowite odejście od obowiązkowego ugorowania 4 proc. gruntów.

Problem w tym, że rzecznik KE odnosząc się po południu do słów Wojciechowskiego powiedział, że ten "wypowiadał się we własnym imieniu, co w żaden sposób nie odzwierciedla oficjalnego stanowiska Komisji".

- Jesteśmy przekonani, że rolnictwo, polityka klimatyczna i ochrona świata przyrody mogą iść w parze. Potrzebujemy obu - dodał Olof Gill.

Poinformował, że Komisja wkrótce przedstawi listę wniosków mających na celu sprostanie wyzwaniom stojącym obecnie przed rolnikami w UE.

- Działania wdrożone już przez Komisję w tym roku, a także te, które zostaną zaproponowane wkrótce, nie osłabiają ambicji Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) w zakresie klimatu i ochrony środowiska. Ich celem jest raczej wprowadzenie dodatkowego stopnia elastyczności dla rolników i organów krajowych poprzez ograniczenie w ten sposób biurokracji i umożliwienie rolnikom skupienia się na ich podstawowej pracy, która obejmuje większy wkład w realizację celów UE w zakresie klimatu i środowiska za pośrednictwem krajowych planów strategicznych WPR - powiedział Gill.

Dodał, że równolegle - w ramach niedawno ustanowionego dialogu strategicznego w sprawie przyszłości rolnictwa UE - trwa badanie, w jaki sposób osiągnąć nowy konsensus w celu rozwiązania bardziej złożonych, długoterminowych kwestii.

Zaostrzone wymogi i normy dla rolników

Obecnie, aby otrzymać pełne płatności w ramach WPR, rolnicy muszą przestrzegać zaostrzonego zestawu wymogów i norm w zakresie środowiska, klimatu, bezpieczeństwa żywności, środków ochrony roślin i dobrostanu zwierząt, a także godnych warunków pracy.

Ta zasada warunkowości ma zastosowanie do blisko 90 proc. użytkowanych użytków rolnych w UE. W planach KE jest przeznaczenie 32 proc. całkowitego budżetu WPR (blisko 98 miliardów euro) na dobrowolne działania wspierające cele w zakresie środowiska, klimatu i dobrostanu zwierząt.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(148)
WYRÓŻNIONE
tak jest
10 miesięcy temu
Precz z UE kołchozem gorszym niż ZSRR!
Śmieszek
10 miesięcy temu
Ale mamy suwerenność skoro rząd musi się pytać UE co ma robić. Nasi politycy nabrali wody w usta bo wiedzą że nic nie mogą tylko albo milczeć albo mataczyć. Nie wierzycie posłuchajcie co mówią na temat termomodernizacji domów jednorodzinnych.
egon
10 miesięcy temu
Nikt z dotychczasowych europosłów nie powinien być wybrany na następną kadencję , ani ci od Tuska ani ci od Wojciechowskiego
NAJNOWSZE KOMENTARZE (148)
bwa
10 miesięcy temu
Wojciechowski chce dobrze dla Polski. Ale poniewaz jest zwolennikiem "wrogiego" ugrupowania, to tluszcza wiesza na nim psy. To bardzo zla przywara wielu Polakow. Nie jest wazne, ze takie postepownie moze mnie zaszkodzic. Wazne jest, ze "dowale" przeciwnikowi politycznemu. Takie nawalanie jednych na drugich jest wykorzystywane przez rzadzacych, na ich korzysc, a na niekorzysc spoleczenstwa. Nie ma przymusu aby sie kochac. Ale zupelnie niepotrzebna jest nienawisc. W biznesie, nie ma przyjazni czy nienawisci. W biznesie liczy sie tylko interes.
Polak
10 miesięcy temu
Nie ufam Wojciechowskiemu
Polak
10 miesięcy temu
Nie ufam Wojciechowskiemu
grab1
10 miesięcy temu
To po co pis wprowadził go CO ten wasz wojciechowski wyrabia ogarnijcie się w ty pisie
Gte
10 miesięcy temu
Po co jesteśmy w Unii , skoro mamy żyć jak za PRL-u ?
...
Następna strona