- Praca zdalna, która jest możliwa dzięki specustawie, jest dobrym rozwiązaniem. Można zlecić ją z dnia na dzień, z godziny na godzinę – powiedziała minister Jadwiga Emilewicz na konferencji prasowej rządowego sztabu kryzysowego.
Minister przypomniała, że dzięki specustawie nie ma żadnego tu żadnych obostrzeń w zakresie BHP.
Minister przypomniała, że świadczenie przysługujące rodzicom, którzy musieli zrezygnować z pracy, by zająć się dziećmi, należy się nie tylko zatrudnionym na etacie, lecz również osobom na umowach cywilnoprawnych (zlecenia). Warunkiem jest, by od umowy tej odprowadzana była składka zdrowotna. Przypomnijmy, że składek nie odprowadza się od umów o dzieło.
- ZUS wczoraj uprościł formularz, który przekładamy pracodawcy lub do ZUS-u, w trakcie opieki lub po jej zakończeniu – dodała.
Minister została zapytana, czy jest szansa, by zasiłkami objąć również rodziców dzieci powyżej 8. roku życia. Rodzice podkreślają bowiem, że dziewięciolatki same cały dzień w domu być nie mogą.
- Znajdzie się to w specustawie. To rozwiązanie, które ma gwarantować bezpieczeństwo na rynku pracy – zapewniła minister.
Prawdopodobnie uprawnienie zostanie rozciągnięte na rodziców dzieci do 12. roku życia, bo jak wyjaśniła Emilewicz, to analogiczne do regulacji, zgodnie z którą od tego wieku dziecko może samodzielnie korzystać z komunikacji publicznej.
Jednak po południu na Twitterze skorygowała swoją wypowiedź.
- Ta ustawa nie rozwiąże wszystkich problemów, które się mogą pojawić. Jesteśmy gotowi na reagowanie na problemy na bieżąco – powiedziała Emilewicz wskazując, że specustawa będzie na bieżąco nowelizowana.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl