Decyzja o zamknięciu centrów handlowych może zagrozić przyszłości wielu podmiotów i doprowadzić do bankructw oraz masowych zwolnień - ocenia Polska Rada Centrów Handlowych.
Czytaj też: Rząd zamyka sklepy w galeriach handlowych
Rada przekonuje, że galerie są bezpieczne dla klientów nawet w pogarszającej się sytuacji epidemicznej. Natomiast premier Mateusz Morawiecki poinformował, że od soboty galerie handlowe będą zamknięte, z wyjątkiem sklepów spożywczych, aptek, drogerii i sklepów usługowych.
- Uważamy, że zamknięcie działalności handlu jest nieuzasadnione - stwierdził dyrektor generalny PRCH Radosław Knap w rozmowie z PAP. Jak dodał, ogłoszona w środę decyzja może zagrozić przyszłości wielu podmiotów z sektora handlowego i doprowadzić do bankructw, a w konsekwencji do masowych zwolnień pracowników.
Podkreślił, że najbliższe tygodnie przypadają na czas przedświąteczny, który zazwyczaj dla handlu był czasem wzmożonej aktywności, a w tym roku dawał szansę na przynajmniej częściowe odrobienie strat i poprawę wyników.
Czytaj także: Edukacja zdalna. Nauczyciele mogą liczyć na bon
"Klienci odwiedzali galerie handlowe po to, by zaspokoić najważniejsze potrzeby zakupowe, co potwierdza spadająca odwiedzalność w obiektach handlowych. Dodatkowo zaznaczamy, że cały czas obowiązują godziny dla seniorów oraz ograniczenia dotyczące liczby osób, mogących przebywać w sklepach" - podkreśla Rada.