Zamrożenie cen prądu - limity i zasady
Podczas konferencji prasowej, 15 września 2022 roku premier Mateusz Morawiecki ogłosił Tarczę Solidarnościową, która ma pomóc Polakom w przejściu przez trudny okres związany z wysokimi cenami prądu. Rząd chce bowiem zagwarantować niezmienną cenę energii do poziomu 2 tys. kWh rocznie. Co to oznacza w praktyce?
Ceny prądu w 2023 roku zostaną zamrożone do cen z 2022 roku do zużycia 2 tys. kWh prądu rocznie. Wyższe koszty prądu obejmą wyłącznie nadwyżkę zużycia. Ponadto dla rodzin z osobami niepełnosprawnymi, dla gospodarstw domowych z 3 lub większą liczbą dzieci oraz dla rodzin rolniczych, rząd przewidział wyższy próg wynoszący 2,6 tys. kWh rocznie.
Zdaniem Mateusza Morawieckiego ok. 66 proc. gospodarstw domowych będą obowiązywać w przyszłym roku ceny, które obowiązują w 2022 roku. Premier zachęcił również gospodarstwa domowe do oszczędzania energii elektrycznej. Morawiecki ogłosił bowiem, że gospodarstwa domowe, które w 2023 roku zużyją o minimum 10 proc. mniej prądu w stosunku do 2022 roku, otrzymają 10 proc. zniżkę od całego rachunku za prąd.
Z kalkulacji premiera wynika natomiast, że zamrożenie prądu da oszczędności na poziomie ok. 150 zł miesięcznie. W skali roku oszczędność wyniesie zaś 1,6 tys. zł.
Tarcza solidarnościowa - jakie dokumenty będą potrzebne?
Z Tarczy Solidarnościowej będzie mogło skorzystać każde gospodarstwo domowe. W tej sprawie nie trzeba będzie składać wniosku o zamrożenie cen prądu. Kto sprawdzi ile prądu zużyliśmy? Dostawca energii na podstawie rachunków będzie samodzielnie oceniał poziom zużycia prądu w 2023 roku i na tej podstawie, będzie automatycznie obniżał ceny. Po przekroczeniu ustalonego progu dostawca energii będzie natomiast brał pod uwagę nową taryfę, która zostanie zatwierdzona przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki pod koniec bieżącego roku.
Osoby, które obowiązuje zwiększony limit, będą jednak musiały przedstawić dokumenty uprawniające je do większego limitu. W przypadku rodzin z 3 lub większą ilością dzieci wystarczy Karta Dużej Rodziny. Gospodarstwa domowe, w których mieszkają osoby niepełnosprawne, muszą natomiast przedstawić orzeczenie o niepełnosprawności. Z kolei rodziny rolnicze, powinny dysponować zaświadczeniem z urzędu skarbowego potwierdzającym opłacenie podatku rolnego.
Zamrożenie cen prądu. Kto skorzysta, a kto nie zmieści się w limicie?
W większości gospodarstw domowych ustalony przez rząd limit zostanie przekroczony - tak uważają niektórzy eksperci. Próg na poziomie 2 tys. kWh to zdecydowanie za mało. W ocenie lidera PSL Kosiniaka-Kamysza limity powinny być dostosowane do określonych gospodarstw domowych, np. w zależności od sposobu ogrzewania.
Zdaniem Polskiego Alarmu Smogowego "zaproponowana przez rząd tarcza solidarnościowa gwarantująca osłonę taryfową dla gospodarstw domowych do poziomu 2000 kWh/rok to zadecydowanie zbyt niski limit dla osób ogrzewających mieszkania energią elektryczną".
Problemy ze zmieszczeniem się w limicie nie powinny mieć osoby mieszkające samotnie, pary, lub osoby mieszkające w niewielkich mieszkaniach w blokach i/lub w kamienicach. Z Tarczy Solidarnościowej nie skorzystają natomiast rodziny wielodzietne, właściciele większych domów oraz osoby, których nie stać na wymianę urządzeń na bardziej energooszczędne sprzęty. Ponadto limit z pewnością przekroczą właściciele samochodów elektrycznych, którzy ładują je w swoim garażu oraz gospodarstwa domowe, które zmodernizowały swoje źródło ciepła i zainstalowały pompę ciepła.
Jak sprawdzić zużycie prądu?
Najłatwiejszym sposobem na sprawdzenie poziomu zużycia prądu jest wgląd do rachunku za prąd. Najważniejszą wartością będzie wówczas zużycie energii wyrażone w kWh, które pokazuje nam, jaką ilość prądu zużyliśmy w minionym miesiącu lub roku. W rachunku za prąd często znajdziemy również tabelę z informacją o prognozowanym zużyciu prądu, która powstaje na podstawie zużycia energii w tym samym okresie w zeszłym roku. Dzięki tym informacjom możemy więc mniej więcej dowiedzieć się, czy w przyszłym roku uda nam się zmieścić w limicie ustalonym przez rząd.