Rząd Włoch zaostrzył w środę zasady stosowania przepustki Covid-19, wprowadzając jej wzmocnioną wersję.
Od 6 grudnia do 15 stycznia w miejscach tych nie będą już uznawane przepustki sanitarne, wydawane obecnie także na podstawie testów na koronawirusa. To oznacza wykluczenie dostępu dla osób niezaszczepionych.
Czwarta fala przyśpiesza
Kroki te są reakcją na wzrost zakażeń czwartej fali pandemii i mają na celu uchronienie Włoch przed lockdownem w okresie świąteczno-noworocznym, w tym uratowanie zimowego sezonu turystycznego.
W wydanym dekrecie obowiązek szczepień rozszerzono na niemedyczny personel pracujący w służbie zdrowia, siły porządkowe i wojsko oraz wszystkich pracowników oświaty. Wymóg ten dotyczyć będzie także trzeciej dawki - wyjaśnił minister zdrowia Roberto Speranza.
Green Pass na 9 miesięcy.
Premier Mario Draghi na konferencji prasowej podkreślił, że sytuacja "lekko pogarsza się", ale jest "pod kontrolą" dzięki wysokiej liczbie zaszczepionych.
Znacznie gorzej, dodał, jest w innych krajach europejskich.
Szef rządu tłumaczył, że nowe rozporządzenie wskazuje, iż konieczna jest prewencja i wielka ostrożność, by uniknąć ryzyka oraz zachować to, co udało się osiągnąć do tej pory. Draghi podziękował Włochom za masowe przystąpienie do szczepień.
Premier mówił, że trzeba pamiętać o zmarłych na Covid-19, o spadku wyników gospodarczych z powodu pandemii, o zamykaniu firm i o uczniach zmuszonych do zdalnego nauczania oraz o ubóstwie, jakie wciąż się odczuwa.
Teraz chcemy zachować normalność - oświadczył premier Włoch Mario Draghi.
Rząd zapowiedział zaostrzenie kontroli, prowadzonych przez siły porządkowe, w tym także na drogowych przejściach granicznych Włoch.