"Nie ma takich planów" - odpowiada Jacek Sasin na pytanie dziennikarzy "Super Expressu" o kolejne zamknięcie gospodarki.
Resort zdrowia jednak w sobotę podał bardzo niepokojące dane na temat nowych zakażeń. Było ich sporo ponad 2,3 tys., a to najwięcej od początku pandemii.
Czemu więc tym razem rząd nie chce stosować takich kroków? " Bogatsi o doświadczenia stosujemy inną taktykę. Działamy bardziej punktowo. Ograniczenia wprowadzamy tam, gdzie jest to potrzebne" - mówi "SE" wicepremier i szef resortu aktywów państwowych.
Jacek Sasin stwierdził też, że stan polskiej gospodarki jest stosunkowo dobry. "Z koronawirusem [gospodarka] radzi sobie całkiem nieźle. Dzięki szybkim i zdecydowanym działaniom, jakie podjęliśmy w rządzie nie mamy ani lawinowego wzrostu bezrobocia, ani fali bankructw jak wielu innych krajach". - mówił.
Czytaj też: Sasin o zwolnieniach w urzędach: pandemia pokazała, że "są możliwości racjonalizacji pewnych działań"
"Oczywiście, mamy spadek gospodarczy, ale można powiedzieć, że na tle innych krajów wyglądamy dobrze" - dodał wicepremier. Zaznaczył też, że to "spółki Skarbu Państwa będą w najbliższym czasie motorem wychodzenia kraju z kryzysu".