Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|
aktualizacja

Zapaść Poczty Polskiej. Pokazano liczby

184
Podziel się:

O problemach Poczty Polskiej wiadomo od dłuższego czasu. Tymczasem zostały pokazane wyniki spółki za 2023 rok. Państwowy operator zanotował gigantyczną stratę, a prezes Poczty Polskiej wystosował list, w którym podkreślił konieczność pilnej transformacji.

Zapaść Poczty Polskiej. Pokazano liczby
Dramatyczny wynik Poczty Polskiej (Adobe Stock, mino21)

Poczta Polska pokazała wyniki za 2023 rok - informuje portal dlahandlu.pl. Okazuje się bowiem, że strata netto Grupy Kapitałowej Poczta Polska to 461 mln 205 tys. zł. Natomiast strata spółki Poczta Polska SA to 620 mln 962 tys. zł. Ponadto portal wnp.pl, dotarł do informacji, z których wynika, że do czerwca 2024 roku strata spółki wynosi 282 mln zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sądne dni dla PiS. "Niczego nowego nie wymyślili. Ale wszystko podnieśli do szcześcianu"

Sebastian Mikosz, prezes Poczty Polskiej, zwrócił uwagę, że popyt na usługi, które przez długi czas były podstawą działalności Poczty Polskiej, maleje. To samo wyzwanie - zdaniem prezesa - dotyka również inne, zagraniczne firmy pocztowe. Przemodelowanie działalności oraz adaptacja do nowych warunków rynkowych to proces, który obejmuje niemal wszystkie europejskie poczty - zauważa Mikosz cytowany przez portal dlahandlu.pl.

Konieczna szybka transformacja spółki

Prezes Mikosz podkreśla, że rosnące koszty pracy, surowców i infrastruktury, a także ograniczenia w zakresie możliwości podnoszenia cen, spowodowały poważne problemy finansowe Poczty Polskiej.

Zdaniem prezesa wyniki spółki jednoznacznie wykazują konieczność szybkiej i kompleksowej transformacji. Przekonuje, że jest to główne zadanie stawiane przez właściciela przed zarządem Poczty Polskiej. Realizacja tak rozumianego szerokiego planu naprawczego pozwoli ustabilizować trudną sytuację finansową spółki, a w dłuższej perspektywie - stworzyć odpowiednie ramy dla jej dalszego rozwoju - podkreśla prezes.

Prezes Mikosz uważa, że odpowiedzią na zmiany na rynku pocztowym, zarówno w Polsce, jak i na świecie, będzie przyspieszenie procesu przekształcania infrastruktury logistycznej z listowej na paczkową oraz dostosowanie oferty usługowej do zmieniających się preferencji klientów.

W sprawozdaniu Poczty Polskiej za 2023 rok szacuje się, że wartość polskiego rynku korespondencji tradycyjnej wyniosła około 4,3 miliarda złotych. Ponadto dane pokazują, że wolumeny krajowych przesyłek listowych w Europie w latach 2007-2016 zmniejszyły się o ponad 25 procent, a w okresie 2013-2016 średnioroczne tempo spadków wynosiło ponad 4 proc. rocznie, osiągając w niektórych krajach poziom spadku 10 proc. rok do roku - informuje serwis dlahandlu.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(184)
WYRÓŻNIONE
Kamyczek
2 miesiące temu
U góry siedzą ludzie którzy nie mają zielonego pojęcia jak wygląda praca na PP, obcinają etaty a tym co jesz pracują dokładają pracy i rejonu za te same pieniądze. Paczki których listonoszka nie jest w stanie nawet podnieść przestały być dostarczane busami są zostawiane na urzędzie i niech sobie radzi lub prosi się żeby właściciel paczki po nią przyjechał gdzie zapłacił za dostawę pod adres. Wszystkie ich wymysły są spychane na tych co na nich pracują a ręce tylko dwie. Debilne szkolenia za które ktoś bierze pieniądza a w większości dotyczą niczego z czym mamy do czynienia i ni jak działa w pracy listonosza. Co z tego że przyjedzie Pan Dyrektor wysłucha co mamy do powiedzenia skoro ma kartkę z tabelkami i to się liczy a nie to co zgłaszamy. Zamykanie urzędów w mniejszych miejscowościach i dojazd listonoszy do pracy po 30km za najniższa krajową do tego dalsza jazda po rejonach a gdzie Cie wyślę to nigdy nie wiadomo. Niestety ale do ratowania PP nie tędy droga..
Monia
2 miesiące temu
Pracuję na poczcie od 3 lat jako listonosz. Od kilku miesięcy zamiast dbać o terminowość listów dostajemy raz na tydzień ponaglenia że najważniejsza jest ....SPRZEDAŻ,SPRZEDAŻ I JESZCZE RAZ SPRZEDAŻ. Braki kadrowe są nieważne, listy prędzej czy później się rozwiezie. Najważniejsze, żeby zabrać do klienta cukierki,znicze,ręczniki albo inne badziewie. Nie raz nie ma miejsca w samochidzie na paczki,ale sprzedaż musi być. PORAŻKA
Dana
2 miesiące temu
Ciekawe jakie majątki mają byli , liczni prezesi Poczty Polskiej ? Co robili że doprowadzili Pocztę do upadku ? Nie ponoszą żadnej odpowiedzialności ? Szeregowy pracownik co nie ponosi żadnej winy ma być zwolniony za niegospodarność i nieodpowiedzialność prezesów którzy mają pełne konta bankowe . Tym sie przyjrzeć
NAJNOWSZE KOMENTARZE (184)
mechanik
2 miesiące temu
a co tam u związków zawodowych- jest ich chyba ponad 100-sto? mają biura ,pensje, wszelkiej maści przywileje a ciemnota na '' dole" tyra na nich! o tym prezes poczty milczy? jeżeli ta firma nie zostanie "porządnie przeorana" to padnie!
Sławek
2 miesiące temu
Poczta jak sama nazwa mòwi powinna zajmować się usługami pocztowymi a nie handlem i przeprowadzaniem wyboròw.
Kiciu
2 miesiące temu
Mam Propozycje. Wędlinami i nabiałem niech jeszcze handlują. Na 10 osób przychodzących na pocztę, 3 przychodzą na zakupy.
Szumski
2 miesiące temu
Więcej wiceprezesów więcej dyrektorów koordynatorów,za dużo listonoszy wolumen spada
Miks
2 miesiące temu
A może zapaść rządu terrorystycznego zorganizowanej grupy przestępczej???
...
Następna strona