Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. AS
|
aktualizacja

Zapłacili za parkowanie, nie mają gdzie stanąć. "To nie gwarancja"

63
Podziel się:

Zmotoryzowani mieszkańcy Powiśla w Warszawie w trakcie remontu mostu będą mieli do dyspozycji mniej miejsc parkingowych niż dotychczas. Miasto sprzedało im wcześniej abonamenty uprawniające do parkowania w płatnej strefie. Teraz w obliczu kryzysu radzi: "można po prostu wykupić droższy abonament" - pisze "Gazeta Wyborcza".

Zapłacili za parkowanie, nie mają gdzie stanąć. "To nie gwarancja"
parking, samochody (money.pl, Rafał Parczewski)

Warszawskie Powiśle jest położone w strefie płatnego parkowania. Zameldowani mieszkańcy zamiast płacić za miejsce postojowe każdego dnia mają jednak możliwość wykupienia rocznego abonamentu za symboliczną opłatę 30 zł rocznie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polak sprzedaje roboty warte miliony. Utrze nosa gigantowi? Cezary Kozanecki w Biznes Klasie

Powiśle straci miejsca parkingowe

"Gazeta Wyborcza" pisze, że remont wiaduktu Mostu Poniatowskiego doprowadzi do tymczasowej likwidacji 60 miejsc postojowych. Kierowcy są zaniepokojeni. Wskazują, że parkowanie w okolicach wyznaczonych przez abonament, tj. 150 metrów od miejsca zamieszkania lub 100 metrów od jednego z ośmiu wskazanych parkometrów, może okazać się niemożliwe. Tym bardziej, że w weekend okolica pełna jest przyjezdnych, którzy udają się do pobliskich restauracji lub na wiślane bulwary.

Stołeczni drogowcy w odpowiedzi na pytanie dziennika stwierdzili, że nie będą robić dla mieszkańców Powiśla żadnych wyjątków. - Abonament mieszkańca nie jest gwarancją miejsca parkingowego - powiedział rzecznik ZDM Jakub Dybalski.

Recepta? Zdaniem miasta należy zmienić abonament rejonowy na obszarowy. Sęk w tym, że wiąże się to z dużo wyższymi opłatami, bo rozszerzona wersja abonamentu kosztuje już 600 zł rocznie. Po zmianach zmotoryzowani płaciliby więc miesięcznie więcej niż obecnie za cały rok parkowania.

Warszawa powiększa strefę płatnego parkowania

Stołeczna SPP zostanie rozszerzona o rejon Saskiej Kępy i Kamionka na Pradze-Południe. Uchwała ma zacząć obowiązywać od października tego roku. Wprowadzenie strefy płatnego parkowania na Pradze-Południe poparli radni Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy. Przeciwko byli radni Prawa i Sprawiedliwości. "Za" było 36 radnych, 14 radnych było przeciwnych, a trzy osoby wstrzymały się od głosu.

- Mieszkańcy są podzieleni w tej sprawie. Różne opinie zostały wyrażone w konsultacjach. Mam doświadczenia z innych Stref Płatnego Parkowania Niestrzeżonego i uważam, że to jest dobre rozwiązanie. Warszawa jest dużym miastem, do którego ludzie przyjeżdżają do pracy czy z innych powodów. Wydaje się, że objęcie SPPN kolejnych rejonów miasta jest bardzo ważne - mówił Jarosław Szostakowski, przewodniczący klubu radnych Kolacji Obywatelskiej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(63)
WYRÓŻNIONE
ZZzAAa1903
7 miesięcy temu
ZDM Warszawa na pytanie mieszkańców, gdzie mają parkować samochody odpowiada, że ich to nie interesuje, mogą robić co chcą z miejscami, a obecna polityka Warszawy dąży do likwidacji samochodów mieszkańców. Taką odpowiedź dostałem od ZDM. Mieszkam od urodzenia w Warszawie i widzę, jak władza stolicy ją niszczy. Najgorsze jest to, że przyjeżdżają słoiki i głosują na debili, którzy niszczą Warszawę.
ABC
7 miesięcy temu
Powiem tak... urodziłem się w Warszawie, tutaj się wychowałem i dorastałem. I przez całą młodość nie wyobrażałem sobie, że mógłbym mieszkać gdziekolwiek indziej. Teraz, gdy już dorosłem, coraz bardziej czuję, że to miasto nie nadaje się do stałego mieszkania. Tutaj można studiować, można pozwiedzać, ale mieszkanie na stałe staje się z roku na rok coraz bardziej uciążliwe. Toteż mimo swoich młodzieńczych uczuć, obecnie szukam sposobności, żeby się wyprowadzić...
aqq
7 miesięcy temu
Moje pomysły dla kukły globalistów - Rafała T. - całkowita likwidacja samochodów służbowych we wszystkich urzędach w kraju, z ratuszem w warszawie na czele, za wyjątkiem przypadków szczególnych i osób z widoczną niepełnosprawnością. Również dla delegacji zagranicznych, gości, politruków, komisarzyn komuszych i innych sekciarzy klimatycznych. Powinni przemieszczać się w sposób ekologiczny, którym są zachwyceni, w warunkach, jakie zgotowali swoim wyborcom, czyli komunikacją miejską, rowerami, hulajnogami, bądź pieszo! Bez żadnych wyjątków i w każdą pogodę oraz w każdym wieku!!! - dopuszczone samochody służbowe do użytku w szczególnych przypadkach lub dla osób z widoczną niepełnosprawnością tylko z możliwie najmniejszą pojemnością skokową i najbardziej podstawowym wyposażeniem. wykluczone samochody elektryczne ze względu na największy negatywny wpływ na środowisko w całym cyklu od produkcji do utylizacji - całkowita likwidacja pojazdów uprzywilejowanych za wyjątkiem pojazdów ratowniczych, zwłaszcza uprzywilejowanych kolumn politruków i im podobnych pasożytów społecznych oraz całego sekciarstwa klimatycznych terrorystów - całkowita likwidacja komunikacji miejskiej (autobusy, trolejbusy, tramwaje, kolej, metro) wykorzystującej zasoby energetyczne ziemi na rzecz komunikacji napędzanej siłą mięśni urzędniczych pasożytów - likwidacja samolotów, statków, pojazdów specjalnego przeznaczenia, w tym wojskowych i innych na rzecz pojazdów napędzanych siłą mięśni klimatycznych sekciarzy - całkowita likwidacja klimatyzatorów we wszelkich biurach administracji publicznej oraz zakaz korzystania z wind wszystkim urzędnikom poza niepełnosprawnymi i kobietami w ciąży, dogrzewania, chłodzenia, wpierdalania ciastek do kawy za publiczne pieniądze, itp... - przydzielenie nieprzekraczalnych limitów na zużycie energii na osobę i dom/mieszkanie bez możliwości dokupienia bardziej zamożnym dodatkowych zasobów. Dotyczy szeroko pojętej energii - elektrycznej, cieplnej, gazowej a także OZE, które nie jest obojętne środowiskowo!!! Niedopuszczalnym jest aby reżimowy przydupas ogrzewał 24/dobę 500-metrowy dom przez ponad pół roku gazem lub prądem (szczycąc się, że jest pseudoekologiczny) emitując w sumie gigantyczne ilości szkodliwych substancji do atmosfery i jednocześnie zakazywać możliwości rozpalenia w kominku czy piecu mniej zamożnym w raz na kilka dni po parę godzin! Kto tu jest większym trucicielem, wy fałszywcy? - jakiekolwiek próby odebrania możliwości przemieszczania się starszymi samochodami, chyba że sekta klimatycznych terrorystów sfinansuje 100% kosztów wymiany na nowe, skutkować będzie tym, że organizowane będą grupy wk🐔órwionych obywateli, którzy zniszczą, spalą i unieruchomią wszystkie pojazdy aparatu pałowania i nękania, czyli zbrojnego ramienia terrorystów w rządzie, politruków, urzędasów, oligarchów i wszystkie, którym pozwoli się na poruszanie, zwłaszcza elektryki!!! - w kolejnej fazie sięgniemy po bardziej drastyczne metody walki z okupantem, powołując się na wyższą konieczność związaną z egzystencją i zagrożeniem życia spowodowanym nękaniem i dręczeniem oraz podnoszeniem kosztów życia do granic nieakceptowalnych!!! - fizyczna i całkowita likwidacja ue w obecnej formie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (63)
Mieszkaniec P...
7 miesięcy temu
Pan Trzaskowski stałe działa na niekorzyść mieszkańców. Regularnie zabiera nam miejsca parkingowe, wszędzie stawia słupki, zamienia miejsca pod skosem na jeden za drugim, żeby wjechać w wolne miejsce trzeba zablokować cały ruch, ludzie trąbią, denerwują się. Jest stała walka o miejsca, ludzie jeżdżą w kółko i celują w wolne miejsce, można nawet 40 minut krążyć by gdzieś stanąć. Z racji nabytej niepełnosprawności staram się stawać jak najbliżej bloku, gdyż ciężko jest mi daleko iść. Ktoś powie - jedź autobusem, no niestety, zlikwidowano mnóstwo połączeń z Powiśla, nie ma autobusu na Bródno, nie ma na Wolę, tylko 106, który jedzie gdzieś na Młynów i 127 do Włoch i 162 do pl.Hallera. Dojazd z Tamki do Ronda ONZ to karkołomne przedsięwzięcie. Trzeba by z Zajęczej wsiąść w 127, dojechać do Smyka, tam w 171 dojechać do sądów w Al. Solidarności i tam dopiero w tramwaj w kierunku Mokotowa. Był autobus 506 z Bródna na Górczewską, jechał szybko, komuś przeszkadzało. Ktoś powie metrem ale nie każdy jest na tyle sprawny ruchowo by dostać się na peron metra, na rondzie ONZ na przykład winda nie zjeżdża na peron, tylko do podziemnego przejścia, dalej trzeba zejść po schodach, byłem, sprawdziłem i odpuściłem, bo moje kolano stawia opór schodom. Teraz jeszcze strefa czystego transportu, kolejny absurd z niezrozumiałymi wytycznymi, mieszkańcy mają niby 3 lata spokój ale po tym muszą już być przystosowani jak inni. Nagle ludzie mają wydać majątek by móc egzystować we własnym mieście. Powiśle to nie tylko bogacze w nowych apartamentach ale też zwykli zjadacze chleba w blokach z lat 60-tych takich samych jak na Bródnie, Bemowie czy Goclawiu. Pocieszeniem są wysokie ceny nieruchomości i możliwość kupna czegoś w innej lokalizacji. Jestem coraz bliżej takiego kroku. Chyba to wszystko jest świadome działanie by przeciętnych ludzi stąd usunąć i zrobić enklawę dla bogaczy i luksusu.
Ooo jak mi pr...
7 miesięcy temu
A co to syndrom ciasnego mieszkania i braku miejsca do parkowania pod blokiem
Sampras71
7 miesięcy temu
...kiedy powiem sobie DOŚĆ ....a ja wiem ,że to już nie długo ... " cytat" z piosenki.... nabiera mocy...
Mon
7 miesięcy temu
Przywrócenie parkuj i jedź na stadionie narodowym rozwiązałoby problem przyjezdnym. Od kiedy można zostawiać samochód na P+R wielu przyjezdnym z innych miast na weekend ułatwia życie. Niemniej jednak dostać się na parking od strony Starej Miłosnej graniczy z cudem
Gacek
7 miesięcy temu
W Poznaniu miasto zarabia 3 krotnie na strefie parkowania. Złodzieje kasują od mieszkańców za abonament, od knajp które zabrały za zgodą złodzieji z miasta miejsca parkingowe dla swoich celów mieszkańcom oraz z łowów hien ze straży miejskiej które dają mandaty za miejsca bez sensu wyłączone z ruchu. Chore miasto chorych ludzi
...
Następna strona