Do pożaru doszło w Tuapse w Kraju Krasnodarskim na wybrzeżu Morza Czarnego. To tam mieści się rafineria Rosniefti. Jest jedną z największych w kraju i przerabia 12 mln ton ropy rocznie.
Jak podaje Kommiersant, według wstępnych informacji nikt nie odniósł obrażeń, a ogień całkowicie ugaszono o godzinie 4:53.
Według szefa obwodu Tuapse Siergieja Bojki, doszło do pożaru instalacji próżniowej. Nie podano możliwych przyczyn pożaru.
Chociaż jak dotąd ukraińska armia nie przyznała się do przeprowadzenia ataku, coraz więcej mówi się, że pożar mógł być kolejnym uderzeniem drona.
Jak przekazuje Komiersant, Bojko poprosił na kanale Telegram, aby "w celu uniknięcia negatywnych konsekwencji" nie publikować nagrania wideo z miejsca zdarzenia. Te jednak trafiły do sieci za sprawą mediów społecznościowych.
To nie byłby pierwszy tego typu atak na cele w Rosji. Od początku roku to już czwarte uderzenie.
Również Tuapse było już wcześniej celem ataków. W lutym ubiegłego roku w składy paliwa uderzyły dwa drony. Zakładano również, że potencjalnym celem mogły być również znajdujące się tam koszary.