Zapora na polsko-rosyjskiej granicy jest budowana przez wojsko od początku listopada ub. roku na wniosek straży granicznej. Ma mieć 199 km długości, 2,5 m wysokości i 3 m szerokości. Składa się z trzech rzędów drutu ostrzowego, rozpiętego na metalowych słupach wbitych w ziemię. Przed zaporą z drutu montowana jest siatka ochronna dla dzikich zwierząt.
Tak UE wsparła budowę ogrodzeń na granicy
Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna" inwestycja ma kosztować ponad 370 mln zł, a większość środków to pieniądze unijne z Funduszu Zintegrowanego Zarządzania Granicami (IZGW).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennik donosi również, że UE dofinansowała także budowę zapory na granicy z Białorusią.
"Wnioskowaliśmy o 63 mln euro, czyli prawie 300 mln zł. KE zgodziła się na to 28 czerwca 2022 r., prawie rok temu. Mimo że nikt się tym specjalnie nie chwali, UE współfinansowała budowę zapory zarówno z Białorusią, jak i z Rosją" - czytamy w dzienniku.
Aktualnie Komisja Europejska i Parlament Europejski pracują nad pakietem o migracji i azylu, który ma umożliwić finansowanie takiej infrastruktury ze środków unijnych.
Centralna część pakietu została przyjęta przez europosłów w ubiegłym tygodniu. To właśnie ona zakłada możliwość wykorzystania funduszy UE na "wsparcie ochrony granicy". Jak przypomina "DGP", będzie to wprost pozwalać państwom, które budują mury, ubiegać się o zwrot pieniędzy.
Wszystkie nowe regulacje graniczne mają zostać przyjęte na początku 2024 r.