Jak wynika z informacji Polskiej Agencji Prasowej, wraz z początkiem przyszłego roku z funkcji wicepremiera odejdzie Jarosław Kaczyński. To z kolei sprawia, że prezes straci dodatek z tytułu pełnionego stanowiska. Czy będzie musiał żyć skromniej? Niekoniecznie.
Kiedy przed nieco ponad rokiem Kaczyński wstępował do rządu, jego zarobki urosły niemal dwukrotnie - z 7 tys. do ok. 14 tys. zł. W międzyczasie posłowie i ministrowie otrzymali jednak podwyżki.
Kaczyński nadal będzie inkasował 12 tys. zł diety poselskiej (po zmianach), do której dochodzą atrakcyjne dodatki, w tym na przykład budżet na kierowanie biurem. Jeśli weźmiemy również pod uwagę sowitą emeryturę, okaże się, że prezes PiS każdego miesiąca będzie inkasował co najmniej 19 tys. zł. To raptem o tysiąc złotych mniej niż przed ustąpieniem ze stanowiska wicepremiera.
Nie załapał się na "czternastkę"
O emeryturze Jarosława Kaczyńskiego większość starszych Polaków może tylko pomarzyć. Prezes PiS pobiera bowiem świadczenie w wysokości ok. 7 tys. zł. Jak to wygląda w konkretnych sumach?
Kaczyński w 2020 r. dostał z ZUS 85,7 tys. zł, co oznacza, że jego miesięczna emerytura w zeszłym roku wynosiła 7150 zł. Na tym jednak nie koniec fruktów.
Co ciekawe, najbogatsi emeryci, którzy mogą liczyć na więcej niż ok. 4200 zł nie dostaną tzw. 14-tki, czyli dodatkowego świadczenia. Do tego grona zalicza się m.in. prezes PiS.
Kaczyński mówi "dość". Chce zająć się partią
Kaczyński ogłosił swoją decyzję przed obradami klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. - Prezes wskazywał, że ze względu na funkcję wicepremiera w siedzibie partii pojawia się raz na tydzień i że jest to niewystarczające - powiedział PAP jeden z posłów partii.
Przypomnijmy, że Kaczyński został powołany na stanowisko wicepremiera 6 października 2020 r. Wykonuje on zadania przewodniczącego Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych.