- Trudno wymagać od populacji, by wykazała odporność psychiczną, kiedy zewsząd jesteśmy karmieni informacją o końcu świata - tłumaczy zjawisko depresji psychiatra Zbigniew Lew-Starowicz w rozmowie z money.pl.
Według Narodowego Funduszu Zdrowia Polska jest krajem europejskim o najniższym odsetku osób chorych na depresję (2,8 proc. populacji w 2020 r., przy średniej europejskiej na poziomie 4,2 proc.). Leków bierzemy jednak coraz więcej, a tylko w marcu tego roku psychiatrzy wystawili Polakom aż 1 milion 240 tysięcy recept na antydepresanty. To dotychczasowy rekord, bo gdy spojrzymy na wcześniejsze miesiące, liczba ta z reguły ledwie przekraczała milion.
Jest też inna zła wiadomość - koszt kompleksowego leczenia depresji przekracza możliwości finansowe statystycznego Polaka. Jeśli przyjąć, że przeciętna pensja wynosi nieco ponad 4 tys. zł na rękę (dane GUS), w razie choroby nawet jedną czwartą tej kwoty może pochłonąć leczenie depresji.
Zaczyna się jednak od wizyty u lekarza. Przeglądając portal znanylekarz.pl, rzadko kiedy znajdziemy ofertę poniżej dwustu złotych za godzinę u psychiatry. A to przecież dopiero początek wydatków.
- Pracuję na kasie i zarabiam 3200 zł na rękę - mówi nam pani Karolina. - Gdy zaczęłam się leczyć prywatnie, koszt wizyt u lekarzy i leków potrafił przekroczyć tysiąc złotych. Na refundację nie miałam co liczyć, bo jestem zatrudniona na "śmieciówce" - tłumaczy.
Leczenie faktycznie tanie nie jest, a koszt leków z grupy SRRI (najpopularniejsza forma antydepresantów) waha się od parunastu złotych za opakowanie do nawet ponad stu złotych w przypadku specyfików nowej generacji. W sumie za kompleksowe leczenie (terapeuta, leki, wizyta u psychiatry) możemy więc zapłacić - jak w przypadki pani Karoliny - około tysiąca złotych.
L4 i i leczenie depresji na NFZ
W ubiegłym roku lekarze wystawili półtora miliona zwolnień lekarskich z tytułu zaburzeń psychicznych. 385,8 tys. dotyczyło samej depresji. Jak podkreśla Andrzej Radzisław, ekspert ds. ubezpieczeń, L4 w przypadku choroby psychicznej jest o tyle specyficzne, że w przeciwieństwie np. do złamanej nogi pracodawca nie jest w stanie przewidzieć, kiedy jego podwładny stanie się z powrotem dyspozycyjny.
Proces może wydatnie skrócić skuteczna diagnoza i odpowiedni dobór leczenia. Jeśli jednak nie stać nas na prywatne gabinety, wówczas skazujemy się na NFZ. Czas oczekiwania? Na wizytę u psychiatry w dużym mieście czeka się około miesiąca, co w razie pilnych przypadków brzmi jak wyrok. O wiele ciężej jest z kolei dostać się na regularną psychoterapię.
Po wykonaniu paru telefonów przekonujemy się, że w Warszawie przyjdzie nam poczekać ok. ośmiu miesięcy. Niewiele lepiej jest np. w Krakowie, gdzie kolejka może wynieść "zaledwie" pół roku z okładem.
Na ratunek psychiatra
- Depresja zabiera nas w nieciekawe miejsca. Zwracamy się ku używkom, pijemy alkohol i zażywamy narkotyki - tłumaczy Zbigniew Lew-Starowicz. - Nim będzie za późno, trzeba po prostu przyznać, że sytuacja nas przerasta, a my nie ze wszystkim jesteśmy w stanie poradzić sobie sami - mówi dalej. Bo, jak dodaje, terapia i leki potrafią zdziałać cuda.
To potwierdza psycholog Anna Morawska-Borowiec z fundacji "Twarze Depresji", która do rozmowy o chorobie angażuje m.in. celebrytów. Jak twierdzi, Polacy powoli przekonują się do terapii, choć jej dostępność często zależy od stanu portfela.
- Do tego Polska zajmuje niechlubne drugie miejsce w rankingu państw z najmniejszą liczbą psychiatrów na milion mieszkańców (jest to u nas 90 specjalistów). Pod tym względem gorsza jest jedynie Bułgaria. Zaczęliśmy zmieniać świadomość Polaków w kwestii depresji, jednak systemowo nadal pozostaje wiele do zrobienia - puentuje.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.
By odbyć konsultację psychiatryczną w trybie pilnym, możesz udać się także do najbliższego szpitala, który ma psychiatryczną izbę przyjęć – choć z uwagi na pandemię lepiej dowiedzieć się wcześniej, jak funkcjonuje dana placówka.