Janina Goss ma 78 lat. Od kilku lat zasiada w radach nadzorczych dwóch państwowych spółek. Chodzi o Polską Grupę Energetyczną i Bank Ochrony Środowiska. Skarb Państwa ma w PGE ponad 57 proc. udziałów. Z kolei BOŚ Bank jest kontrolowany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Z najnowszych rocznych raportów obu spółek wynika, że Janina Goss zarabia łącznie 210 tysięcy złotych brutto jako członkini ich rad nadzorczych. Za nadzorowanie PGE Goss dostała dokładnie 84 019,69 zł brutto.
"Fakt" wylicza, że to średnio 7 tys. zł miesięcznie. Dziennik przypomina, że w Polsce przeciętne wynagrodzenie w sektorze największych firm sięga ok. 5500 zł brutto miesięcznie. Przeciętna emerytura to ok. 2400 zł brutto.
O wiele więcej Goss zarabia w BOŚ Banku. Tam jej roczne zarobki sięgnęły 126 tysięcy złotych – czyli 10,5 tysiąca miesięcznie. "Fakt" zauważa, że w porównaniu do roku 2019 jej wynagrodzenie zwiększyło się o kilka tysięcy. W efekcie Janina Goss zarobiła w państwowych spółkach 210 tysięcy złotych brutto. Obie firmy przez ostatnie 4 lata wypłaciły jej łącznie ok. 880 tysięcy złotych.
Poza radami nadzorczymi PGE i BOŚ zasiada też w zarządzie spółki Srebrna. To właśnie od "pani Janeczki", która jest ponoć zapaloną zielarką, Jarosław Kaczyński pożyczył 200 tys. zł na opiekę i leczenie ciężko chorej matki. Jeszcze na początku tej kadencji Sejmu był jej winien 80 tys. zł. Jak wynika z aktualnego oświadczenia majątkowego, prezes PiS pożyczkę spłacił.
Goss jest przedstawiana jako najbliższa przyjaciółka prezesa. Obecnie na emeryturze, przez lata była radcą prawnym w Łodzi. Niegdyś przyjaźniła się z Jadwigą Kaczyńską. Jest jedną z niewielu osób, które znają prywatne numery telefonu Jarosława Kaczyńskiego. Ma do niego bezpośredni dostęp, drzwi jego gabinetu są dla niej zawsze otwarte.