Po kilku dniach medialnego szumu wokół pensji współpracowniczek prezesa Narodowego Banku Polskiego, instytucja zabrała głos. Prezes Adam Glapiński nie pojawił się na konferencji. W jego imieniu oświadczenie odczytała Ewa Raczko, zastępca dyrektora Departamentu Kadr NBP.
Według doniesień mediów, najbliższa współpracowniczka Adama Glapińskiego w NBP Martyna Wojciechowska (zbieżność nazwisk przypadkowa) zarabia nawet 65 tys. zł miesięcznie. Oprócz tego zasiada w radzie Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, za co otrzymuje 11-12 tys. zł co miesiąc.
Jak zapewnia Raczko, medialne doniesienia o pensji 65 tys. zł miesięcznie, którą miałaby pobierać Wojciechowska są nieprawdziwe. Dyrektorzy w NBP, a takie stanowisko pełni Martyna Wojeciechowsa, przeciętnie zarabiają 36 tys. 308 zł miesięcznie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl