W piątek 9 lutego 2024 r. w całej Polsce zorganizowano protesty rolników, którzy sprzeciwiają się m.in. napływowi towarów z Ukrainy i wprowadzeniu europejskiego Zielonego Ładu. Strajk wzbudził również emocje w Sejmie. W trakcie posiedzenia między posłami PiS a wiceministrem rolnictwa doszło do słownych przepychanek.
Michał Kołodziejczak dostał się do Sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej. W grudniu 2023 r. objął stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Łączy obecnie działalność polityczną z pracą w gospodarstwie rolnym.
Przed laty zasłynął z organizacji rolniczych protestów. Dziś rozmawia z protestującymi rolnikami jako przedstawiciel rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Kołodziejczak. Gorąco w Sejmie
W piątek, 9 lutego, poseł PiS Sebastian Łukasiewicz oskarżył w Sejmie Michała Kołodziejczaka o to, że kieruje groźby i "nasyła osiłków" na rolniczkę z województwa podlaskiego.
Po wypowiedzi polityka pomiędzy nim, Kołodziejczakiem i posłami PiS doszło do awantury. Jak relacjonował dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Michalski, poseł PiS Marek Suski powiedział do wiceministra Kołodziejczaka: "Wypad gnojowniku, zdrajco".
Michał Kołodziejczak. Kim jest? Jaki jest jego majątek?
Michał Kołodziejczak jest założycielem i prezesem ruchu społeczno-politycznego Agrounia, politykiem i rolnikiem, który przed laty zyskał rozpoznawalność za sprawą organizacji protestów rolniczych. Jego działania w tym czasie sprawiły, że został nazwany przez media "nowym Lepperem". Kołodziejczak już w 2014 roku wszedł do polskiej polityki - uzyskując mandat radnego miasta i gminy Błaszki.
W 2018 roku założył natomiast fundację Agrounia, która w marcu 2022 roku została zarejestrowana jako partia. Ostatecznie jednak w 2023 roku Kołodziejczak dostał się do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej.
Kołodziejczak wykazał w nim, że posiadał 529 tys. zł oszczędności oraz ponad 28-hektarowe gospodarstwo rolne warte 3,1 mln zł. Składają się na nie zarówno grunty, których jest właścicielem i współwłaścicielem, jak i ziemia dzierżawiona. Poza gospodarstwem, Kołodziejczak nie wskazał innych nieruchomości - domów ani mieszkań.
Majątek wiceministra zadeklarowany w oświadczeniu obejmował również ciągnik John Deere 6095 MC z 2017 roku i sprzęt rolniczy, którego wartość przekracza 10 tys. zł. Ponadto na początku kadencji polityk wskazał, że spłaca kredyt zaciągnięty na zakup ziemi rolnej.
W rozmowie z serwisem money.pl w sierpniu 2023 roku Kołodziejczak zadeklarował również, że jeździ lexusem ES300H z 2022 roku. Samochód nie został jednak wpisany do wspomnianego wyżej oświadczenia majątkowego, co może oznaczać, że polityk go sprzedał, albo formalnie nie nie należy do niego.