Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Zatrzymanie syna Banasia. Prokuratura stanowczo ucina sugestie

105
Podziel się:

Powiązanie odrzucenia przez NIK zastrzeżeń Ministerstwa Sprawiedliwości do raportu dotyczącego Funduszu Sprawiedliwości z zatrzymaniem Jakuba B. są nieprawdziwe, oświadczyła Prokuratura Regionalna w Białymstoku.

Zatrzymanie syna Banasia. Prokuratura stanowczo ucina sugestie
Syna szefa NIK przesłuchano w prokuraturze w Białymstoku. (East News, Jakub Kamiński)

Zatrzymanie i postawienie Jakubowi Banasiowi i jego żonie Agnieszce wywołało wiele kontrowersji. Zwłaszcza, że zbiegło się w czasie z odrzuceniem przez NIK zastrzeżeń Ministerstwa Sprawiedliwości do raportu dotyczącego Funduszu Sprawiedliwości.

Prokuratura Regionalna w Białymstoku zdecydowanie odrzuca takie sugestie i przekonuje, że postanowienie o przedstawieniu zarzutów Jakubowi Banasiowi zostało wydane 13 lipca 2021 roku.

Tego samego dnia prokurator prowadzący tę sprawę wydał również pierwsze postanowienie o zatrzymaniu i "przymusowym doprowadzeniu podejrzanego do prokuratury w celu wykonania z nim czynności procesowych" - podkreślił przedstawiciel białostockiej prokuratury Paweł Sawoń.

Zobacz także: Marian Banaś oskarża PiS. Poseł wskazuje też na TVP

"Ogłoszenie postanowienia, związane w tym przypadku z zatrzymaniem podejrzanego, było uzależnione od możliwości organizacyjnych Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz ustaleń CBA w zakresie przebywania podejrzanego poza granicami kraju w związku z urlopem. Jakub B. został zatrzymany niezwłocznie po powrocie do kraju, co miało miejsce 23 lipca 2021 roku" - czytamy w oświadczeniu prokuratury.

- Wskazane wyżej daty dokumentów w postaci postanowienia o przedstawieniu zarzutów wobec Jakuba B. jednoznacznie dowodzą, że czynności procesowe podejmowane wobec tego podejrzanego nie miały żadnego związku z przebiegiem procedury kontrolnej NIK wobec Funduszu Sprawiedliwości - przekonuje Sawoń.

Synowi Mariana Banasia i jego małżonce prokuratura stawia po siedem zarzutów.

"Dotyczą one m.in. wyłudzenia z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa ok. 120 tys. zł na renowację kamienicy oraz wyłudzenia podatku VAT w wysokości prawie 80 tys. zł. Jak wynika z zebranych dowodów, Jakub B. i Agnieszka B. posłużyli się w tym celu podrobionymi fakturami VAT na kwotę ponad 310 tys. zł potwierdzającymi wykonanie robót budowlanych i szeregiem dokumentów poświadczających nieprawdę, m.in. wynagrodzenia za prace remontowe i protokołem ich końcowego odbioru" - informowała prokuratura.

Oboje podejrzani nie przyznali się do zarzutów i złożyli wyjaśnienia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(105)
WYRÓŻNIONE
esbek
3 lata temu
Przymusowe doprowadzenie do prokuratury - a na ile wezwań Pan Jakub się nie stawił?
wyborca PiS a...
3 lata temu
Na odleglosc widac ze sa to przesladowania polityczne, odwet za krytyke i rzetelne dzialania NIK, oraz proba zastraszenia.
Gorszysort
3 lata temu
Syn Basia pewnie aniołkiem nie jest, ale im bardziej prokurator zaprzecza politycznym podtekstów aresztowanie, tym mniej jest przekonujący.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (105)
abel
3 lata temu
Oni chyba kształcili się w Mińsku.
Tony
3 lata temu
Akurat im wierzę
wk001
3 lata temu
prokuratura białostocka - przypadek, nie sądzę!
Teddy(1)
3 lata temu
Dlaczego w prokuraturze białostockiej prowadzone są wszystkie polityczne sprawy pisu? Czy ci prokuratorzy są ulegli wobec nacisków politycznych?
Mario
3 lata temu
CHA CHA CHA CH CHA Ale się uśmiałem
...
Następna strona