Rada Ministrów pracuje nad nową wersją rozporządzenia, które wstrzyma administracyjne postępowania egzekucyjne. Chodzi o zawieszenie czynności i postępowań, w których np. organy skarbowe, ZUS, samorządy, instytucje publiczne i państwowe dochodzą zaległości od obywateli i firm. Pisaliśmy o tym tu.
Chcąc ulżyć dłużnikom, rząd zamierzał zatrzymać postępowania wobec wszystkich dłużników. Ostatecznie jednak nie obejmie tym dobrodziejstwem wszystkich. Jak ustalił "Puls Biznesu", rząd określi warunki, od spełnienia których będzie uzależnione wstrzymanie postępowań egzekucyjnych. Jeśli np. firma jest w dobrej kondycji finansowej, to nie ma powodu, by traktować ją ulgowo.
Ponadto zostanie stworzony katalog należności pieniężnych, których egzekwowanie nie będzie mogło być zawieszone. Minister Konrad Szymański postulował, aby nie zawieszać postępowań egzekucyjnych wobec tych firm, które pozyskały pieniądze z UE w sposób bezprawny, w wyniku oszustwa czy wprowadzenia w błąd instytucji przyznających granty czy inne dofinansowanie. Jego zdaniem wstrzymanie egzekucji w takich sprawach byłoby niezgodne z prawem UE.
Nowa wersja rozporządzenia nie przewiduje wstrzymywania egzekucji nienależnie uzyskanych pieniędzy unijnych, a także kar dla pracodawców nakładanych na podstawie dyrektywy dotyczącej delegowania pracowników w ramach świadczenia usług.
Ministerstwo Finansów ma wkrótce przedstawić nową wersję projektu rozporządzenia Rady Ministrów.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl