Zawieszenie stosunku pracy. Burza w szklance wody - jakie zmiany niesie za sobą propozycja resortu pracy?
Wśród komentarzy dot. propozycji resortu pojawiają się głośne wyrazy sprzeciwu ze strony związkowców, według których nowe przepisy miałyby ułatwić pracodawcy "pozbywanie się" niechcianych pracowników na korzystnych dla siebie warunkach. Z założenia samo zawieszenie stosunku pracy miałoby jednak charakter tymczasowy.
Pracodawca miałby od tej pory "czasowo zwolnić" pracownika. Na początek na 3 miesiące. - Konkretów na razie nie ma, ale pracujemy nad tym - mówi minister Marlena Maląg. Jak tłumaczą władze resortu, po wskazanym okresie taki pracownik miałby wrócić do pełnionych wcześniej obowiązków.
Zawieszenie stosunku pracy oczami pracownika
Przypomnijmy, że do tej pory w myśl przepisów prawa pracy zawieszenie stosunku pracy pozbawiało pracownika możliwości nabywania świadczeń. Stosowanie przepisów może być zawieszone w całości lub częściowo.
Zawieszenie stosunku pracy obowiązywał do tej pory na następujących zasadach:
- Stosunek pracy pracownika samorządowego tymczasowo aresztowanego ulega zawieszeniu z mocy prawa.
- W okresie zawieszenia pracownik samorządowy otrzymuje wynagrodzenie w wysokości połowy wynagrodzenia przysługującego mu do dnia tymczasowego aresztowania.
- W przypadku umorzenia postępowania karnego albo wydania wyroku uniewinniającego pracownikowi samorządowemu należy wypłacić pozostałą część wynagrodzenia; nie dotyczy to warunkowego umorzenia postępowania karnego.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl