Na obszarze Polski można wskazać kilka krain geograficznych, w których występują duże skupiska jezior. Z punktu widzenia ochrony środowiska akweny należy wnikliwie badać i skrupulatnie chronić. Monitoring jakości wód jest jednym z podsystemów państwowego monitoringu środowiska prowadzonego przez Inspekcję Ochrony Środowiska.
Jak podaje uczelnia, badania przeprowadzono w ramach studiów doktoranckich magistra Wojciecha Pola pod kierunkiem dr. hab. Piotra Zielińskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W oparciu o ich wyniki hydrobiolodzy opracowali uniwersalny wskaźnik potencjalnego zagrożenia jezior zanieczyszczeniem mikroplastikiem na podstawie zurbanizowania linii brzegowej jeziora (ang. Shoreline Urbanization Index – SUI) - czytamy w komunikacie.
Wykryto mikroplastik w mazurskich jeziorach
Wodę do badań pobierano w czasie tzw. letniej stagnacji, czyli - jak wyjaśniono - wtedy, gdy wody nie są mieszane w całej toni jezior i gdy występuje tzw. stratyfikacja termiczna. Wodę pobrano z jezior różnej wielkości i o różnym stopniu eutrofizacji, a także z różnym wykorzystaniem turystycznym.
Z każdego badanego zbiornika, pobieraliśmy 30 litrów wody ze strefy pelagialu, czyli oddalonej od brzegu. Następnie próbka była zagęszczana, a potem badana w naszym wydziałowym laboratorium. Następnie, już bezpośrednio na filtrach, plastik był zliczany, a każda drobina opisywana pod kątem wielkości, koloru i formy. Stopień zanieczyszczenia został przez nas określony w liczbie fragmentów mikroplastiku na litr wody - tłumaczy cytowany w komunikacie mgr Wojciech Pol.
Badano m.in. zasobność w substancje odżywcze, cechy hydrologiczne jezior, jak zagospodarowana jest zlewnia jezior, linię brzegową jezior, a także natężenie turystyki i to, jaka jest wydajność oczyszczalni ścieków, które są w okolicy. W ocenie tego, jak dany teren jest zurbanizowany wykorzystywano mapy.
Mikroplastik znaleźliśmy we wszystkich badanych jeziorach, nawet tych oddalonych od aglomeracji miejskich. Zauważyliśmy również, że jego ilość ściśle powiązana jest ze stopniem zurbanizowania linii brzegowej, a nie - jak sądziliśmy wcześniej - z poziomem urbanizacji całej zlewni - podkreśla Wojciech Pol.
Wpływ zanieczyszczeń na czystość jezior
Badania pokazały też, że o ile parametry morfometryczne badanych jezior (czyli np. kształt, głębokość, wielkość) czy ekologiczne, takie jak stan trofii, nie mają istotnego związku z zagęszczeniem mikroplastiku podczas letniej stagnacji, o tyle sekwencja połączeń hydrologicznych między jeziorami sprzyja stopniowej akumulacji mikroplastiku w jeziorach.
To oznacza, że jest go coraz więcej w następujących po sobie jeziorach stanowiących jeden połączony rzekami i kanałami ciąg. Plastik swobodnie dryfuje i przenosi się z jednego zbiornika do drugiego - podał w komunikacie o wynikach badań UwB.
Wyniki badań są opublikowane w prestiżowym piśmie "Science of The Total Environment".
Według ekspertów z Fundacji Ochrony Wielkich Jezior Mazurskich, problemów jezior jest kilka m.in. przełowienie, wysychanie, zarastanie, zanieczyszczenia chemiczne, mikrocząsteczki plastiku, odpady stale, czy nielegalny zrzut nieczystości.
Potrzebna jest jeszcze większa troska i świadomość społeczeństwa, o stanie zagrożenia jezior różnego typu zanieczyszczeniami, w szczególności mikroplastikiem. W ostatnim stuleciu nastąpił gwałtowny wzrost produkcji tworzyw sztucznych, ich niekontrolowane usuwanie jest problematyczne, ponieważ pozostają w środowisku przez bardzo długi czas - podkreślają eksperci.
Według przedstawicieli fundacji, potrzebne jest zwiększenie świadomości społeczeństwa o zagrożeniach dla ekosystemu jezior, a także większa kontrola ich oczyszczania.