"Rzeczpospolita" opisała wyniki Światowego Badania Uczciwości w Biznesie 2024, czyli raportu firmy EY opartego na rozmowach agencji Ipsos z kadrą pracowniczą, a także pracownikami dużych przedsiębiorstw i instytucji.
"Okazuje się, że ponad połowa (53 proc.) badanych w Polsce dopuszcza możliwość nieuczciwego działania w celu poprawy perspektywy rozwoju własnej kariery lub wynagrodzenia" - pisze dziennik. Gazeta zaznacza, że to wzrost względem raportu z 2022 r. o 20 pkt proc. A także, że średnia pod tym względem w zbadanych krajach wynosi 38 proc.
Raport wykazał więcej niepokojących trendów. Wyraźną poprawę standardów uczciwości w ciągu ostatnich dwóch lat w firmie ankietowanego wskazało 27 proc., a w 2022 r. było to 31 proc. Światowa średnia wynosi natomiast 49 proc. a w naszym regionie - 43 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cwaniactwo zaczęło być trendy
- To zaskakujące i dość przerażające wyniki. Ale przykład idzie z góry. Menedżerowie, członkowie kadr zarządzających i kierowniczych widzieli, co dzieje się w kraju - ocenia w rozmowie z "Rz" Łukasz Bernatowicz, prezes Związku Pracodawców Business Centre Club.
Szef związku wskazuje na scenę polityczną w Polsce. - Jeśli na przykład w spółkach Skarbu Państwa nie zasługi, nie merytoryczne umiejętności, lecz powiązania polityczne czy rodzinne dawały gwarancje zatrudnienia i awansu, czego doświadczaliśmy przez ostatnie osiem lat, to była to szalenie destrukcyjna praktyka, która niestety przenosiła się również do prywatnych firm i w ogóle do życia codziennego - mówi Bernatowicz.
- Cwaniactwo zaczęło być trendy - dodaje Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich.