Koniec z dotychczasowymi zasadami. Polaków płacących kartami zbliżeniowymi czeka rewolucja. Jak wynika z informacji money.pl, 17 lipca tego roku limit dla transakcji zbliżeniowych w kartach VISA będzie podniesiony. Zamiast 50 zł, będzie to 100 zł.
Visa w Polsce jest największą organizacją płatniczą - kontroluje ponad połowę rynku. Zgodę na zmianę limitu już w ubiegłym roku wydał Narodowy Bank Polski. Od tego czasu trwały jednak negocjacje z bankami i dostawcami terminali płatniczych. Nie było żadnej daty wprowadzenia nowości. Ta się właśnie pojawiła - trzeci kwartał tego roku będzie dla korzystających z kart przełomowy. Posiadacze plastików z logo Visa powoli zaczną płacić zbliżeniowo do 100 zł bez konieczności podawania kodu PIN.
"17 lipca 2020 roku obowiązujący w Polsce limit dla transakcji zbliżeniowych Visa bez podawania PIN-u, który wynosi obecnie 50 zł, zostanie podniesiony do wysokości 100 zł" - potwierdza biuro prasowe Visa. A warto dodać, że aktualnie obowiązujący limit płatności zbliżeniowych bez PIN, w wysokości 50 zł, został ustalony... dekadę temu.
Zanim Polacy masowo zaczną płacić zbliżeniowo bez PIN przy większych transakcjach, minie trochę czasu. Zmianę limitu muszą wprowadzić jeszcze banki i dostawcy terminali płatniczych. Oczywistym jest jednak, że każdy będzie chciał się do nowości dostosować jak najszybciej. I właśnie od 17 lipca rozpocznie się ten proces.
Zobacz także: Kiedy zwrot podatku? "Im wcześniej się rozliczymy, tym szybszy zwrot"
-"Podniesienie limitu dla transakcji zbliżeniowych dokonywanych kartami Visa zostało uzgodnione z uczestnikami ekosystemu bankowego w Polsce i uzyskało akceptację Narodowego Banku Polskiego" - dodają przedstawiciele Visa.
Dlaczego to ważna informacja? Wystarczy spojrzeć w statystyki. 100 mld zł w ciągu zaledwie trzech miesięcy - tak Polacy płacą przy użyciu kart. Co kwartał przez ich "plastik" przechodzi równowartość dwóch lat programu "Rodzina 500+". Co kwartał wydają kartami równowartość 50 Stadionów Narodowych i środki pozwalające na budowę 2,5 tys. kilometrów dróg i autostrad. Jednocześnie większość plastików w Polsce umożliwia płatności bezstykowe, a praktycznie wszystkie używane w kraju terminale ją przyjmują. I te mobilne u dostawcy pizzy, i te stacjonarne w osiedlowym sklepiku.
Jednocześnie nad zmianami pracuje już również drugi wydawca kart płatniczych - Mastercard. W tym przypadku jednak termin nie jest jeszcze znany.
"Termin wejścia w życie nowego limitu płatności zbliżeniowych zależy nie tylko od zgody NBP, którą Mastercard otrzymał w maju 2018 roku, ale również od gotowości całej branży, w tym banków i agentów rozliczeniowych obsługujących terminale płatnicze" - tłumaczy biuro prasowe Mastercard.
"Wprowadzenie zmiany wymaga zatem odpowiedniego przygotowania infrastruktury, aby zapewnić zachowanie dotychczasowego, najwyższego poziomu niezawodności i bezpieczeństwa. Mastercard opublikował już odpowiednie instrukcje i wskazówki dla wydawców kart oraz agentów rozliczeniowych" - dodają przedstawiciele firmy.
W unijnych rozporządzeniach jest zastrzeżenie, że pojedyncza transakcja bez kodu PIN nie może przekraczać równowartości 50 euro (w przeliczeniu 215 zł). 100 zł, które ma w tym roku obowiązywać w Polsce, jest dalekie od tego limitu.
Podniesienie limitu nie oznacza jednak, że kodu PIN nie użyjemy nigdy. Zmiany w tym zakresie wprowadziła dyrektywa unijna - PSD2 (czyli druga dyrektywa o usługach płatniczych). W założeniu ma zapewnić przejrzystość i spójność prawa w obszarze usług płatniczych w całej Unii Europejskiej. Zgodnie z przepisami w transakcjach zbliżeniowych kod musi zostać podany albo po wykonaniu kilku płatności za łączną kwotę 150 euro (równowartość 647 zł) albo co 5 transakcji (bez względu na kwotę).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl