Brytyjka Danielle Bulley była dyrektorem firmy Property Press. Po restrukturyzacji, okazało się, że nie ma miejsca dla niej w nowej organizacji. W geście zemsty kobieta usunęła ok. 5 tys. ważnych plików z konta firmowego na Dropboxie.
Okazało się, że skasowanych danych nie da się odzyskać, a poszkodowana firma musiała zakończyć działalność, tracąc niemal 100 tysięcy funtów.
- Byli pracownicy mogą stanowić poważne ryzyko dla firmy, ponieważ znają jej infrastrukturę informatyczną oraz obowiązujące w niej procedury. Taka wiedza ułatwia dokonanie cyberataku wymierzonego przeciwko byłemu pracodawcy - komentuje Mariusz Politowicz z firmy Marken dystrybutora rozwiązań Bitdefender w Polsce.
- Za każdym razem, kiedy pracownik opuszcza organizację, dobrze jest sprawdzić czy posiadał dostęp do haseł oraz wrażliwych informacji. Osobną kwestią jest częste zmieniane haseł, a także stosowanie dodatkowych metod uwierzytelniania - dodaje.
Kobieta przyznała się do winy. Danielle Bulley została skazana za swój czyn na 18 miesięcy prac społecznych.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl