Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Zerowy VAT na żywność nie zwalczy drożyzny. Efekty mogą być nieoczekiwane

284
Podziel się:

Polski rząd przekonał unijnych urzędników do zerowego podatku VAT na żywność. Nie będzie to jednak lekarstwo na drożyznę. Ekonomiści spodziewają się, że w całym 2022 roku mogłoby to obniżyć inflację tylko z 8 do 7 proc. Co więcej, po powrocie do obecnych stawek VAT, wzrost cen mógłby dodatkowo przybrać na sile. A wszystko kosztem około 12 mld zł rocznie.

Zerowy VAT na żywność nie zwalczy drożyzny. Efekty mogą być nieoczekiwane
Premier Mateusz Morawiecki dopiął swego i prawdopodobnie obniży VAT na żywność do zera (PAP, PAP/Andrzej Grygiel)

Rząd w ramach walki z inflacją zapowiedział zmniejszenie części podatków. Na przeszkodzie zerowej stawce VAT na jedzenie stały przepisy unijne, ma się to jednak zmienić. Jest nieformalna zgoda Komisji Europejskiej na ten krok i z takiej furtki polski rząd chce skorzystać, o czym mówi m.in. minister finansów Tadeusz Kościński.

Jak tłumaczy, zerowa stawka VAT może wejść w życie od 1 lutego 2022 roku, bo trzeba czasu na przerejestrowanie kas fiskalnych. Dodaje, że obniżka będzie dotyczyć wszystkich produktów, które dziś mają stawkę VAT 5 proc. Do tej grupy należą m.in. chleb, produkty zbożowe, przetwory mięsne, a także nabiał i soki.

Co to będzie oznaczać w praktyce i jak przełoży się na ceny żywności? Ekonomiści podkreślają, że jest wiele niewiadomych. M.in. to, jak długo taka obniżka mogłaby obowiązywać i czy faktycznie mogłaby wejść w życie już od lutego.

Zobacz także: Rekordowo droga Wigilia. Seniorzy o świątecznych zakupach i konieczności zaciskania pasa

Większość ekspertów szacuje, że jest szansa na obniżenie inflacji o około 1 pkt proc. Ekonomiści Banku Pekao wyliczają, że będzie to kosztować państwo około 12 mld zł rocznie. A ile oszczędzą Polacy na zakupach?

"Nie wiemy, na jak długo stawka VAT byłaby obniżona. Wiemy natomiast, że firmy mogą być niechętne przełożeniu jej w całości na ceny konsumenta" - podkreślają eksperci mBanku.

Wskazują, że w przypadku przejściowych zmian stawek VAT pojawią się dodatkowe koszty dostosowania cen w całym "łańcuchu wartości", które zmniejszą pozytywne efekty cenowe cięcia stawki podatkowej.

To oznacza, że zejście z 5 proc. VAT do zera wcale nie musi oznaczać 5-procentowej obniżki cen w sklepach. Co więcej, ekonomiści sugerują, że wątpliwy będzie wpływ tej zmiany na wskaźnik inflacji. Na czas obowiązywania ulgi mogłaby lekko spaść, ale to z  impetem podbije statystyki w 2023 roku. "W każdym scenariuszu inflacja w 2023 roku rysuje się raczej wyżej niż bez tej zmiany" - podkreśla mBank.

Ekonomiści liczą skutki zerowego VAT

"Produkty żywnościowe, które miałyby zostać objęte obniżoną stawką, stanowią 82,1 proc. koszyka 'żywnościowego' i 22 proc. całego koszyka inflacyjnego. Obniżka VAT skutkowałaby spadkiem inflacji cen żywności z 6,4 do 2,2 proc." - szacują ekonomiści.

W przypadku całej inflacji można mówić o spadku wskaźnika z 7,8 proc. odnotowanych w listopadzie do 6,6 proc. Obniżka VAT "zdjęłaby" więc z inflacji nieco ponad 1 pkt proc. Nie można tego bagatelizować, ale jest to ciągle blisko dwa razy wyższa inflacja, niż dopuszcza NBP (górny limit celu inflacyjnego to 3,5 proc.).

"Gdyby stawka VAT była obniżona na 11 miesięcy od lutego, inflacja w 2022 roku byłaby niższa o 1 pkt proc. Celowalibyśmy więc nie w okolice 8, lecz 7 proc." - oceniają eksperci mBanku.

Dodają jednak, że w praktyce pozytywny efekt obniżki VAT byłby zapewne słabszy, biorąc pod uwagę globalne trendy dla żywności, która sama w sobie powinna drożeć.

Po tarczy pozytywne efekty szybko znikną

Swoją symulację zrobili też eksperci banku PKO BP. Porównali wpływ tarcz antyinflacyjnych rządu w różnych wersjach i pokazali, jak mógłby zmienić się wskaźnik inflacji.

Z prognoz wynika, że przy tarczy obowiązującej przez 6 miesięcy inflacja w czwartym kwartale 2021 roku, która wyniesie według prognoz 7,6 proc., na początku przyszłego roku wzrosłaby do 8,2 proc. W drugim kwartale 2022 roku wskaźnik zszedłby do 7,5 proc., ale później znowu wzrósłby do 8,4 proc. I rok kończylibyśmy na poziomie 7,2 proc.

Gdy do tego dołożymy zerowy VAT na żywność na zakładane przez PKO BP 6 miesięcy, inflacja przez dwa kwartały byłaby niższa średnio o 1 pkt proc., ale zaraz po wygaśnięciu wsparcia państwa powinna wracać do "normy" i na koniec roku i tak moglibyśmy widzieć podwyżki cen przekraczające 7 proc. w skali roku.

"Tarcza antyinflacyjna obniży inflację, ale nie wpłynie na fundamentalną presję inflacyjną, która przez cały 2022 pozostanie mocna" - przyznają ekonomiści PKO BP.

Nie kryją, że silna presja kosztowa (wzrost cen energii elektrycznej o blisko 100 proc. r/r, a także znacznie wyższe koszty komponentów, transportu i pracy) w warunkach silnego popytu będzie prowadziła do dalszego wzrostu cen finalnych, zarówno towarów, jak i usług.

"W dalszym ciągu duży wkład do inflacji będzie mieć dynamika cen żywności" - czytamy w raporcie PKO BP.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
podatki
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(284)
WYRÓŻNIONE
Pinokio
3 lata temu
Działkę od kościoła tanio kupię.
aaa
3 lata temu
"a taki mądry uczony bankowiec"
Zoom
3 lata temu
Nadrukowali za dużo ,narozdawali patologii i teraz będzie robić za papier toaletowy..Brawo najgorszy rząd w dziejach tego kraju..Najgorszy od 2000 lat.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (284)
Michau
3 lata temu
Podnieśli ceny gazu i prądu i zmuszają do obniżenia cen produktów :) I jakim prawem? A co z odliczeniem VATu - czy to aby nie jest tak, że teraz sprzedawca nie dość, że musi obniżyć, to jeszcze nie może odliczyć? A przecież często już kupił.
takdlahateu
3 lata temu
będzie tak jak z energią. obliczą ceny biorąc pod uwagę zapowiadaną obniżką podatku.
Bii
3 lata temu
Obniżka VAT 5 % podwyżki gazu kilkaset procent prądu kilkadziesiąt nawozy wzrost kilkaset procent koszty pracowników ok 10 %. Ciemny lud kupi że spadnie inflacja było od początku myśleć a nie sztucznie osłabiać walutę a teraz się dziwić że inflacja jest nie do opanowania.
Emeryt
3 lata temu
PROPONUJE PODZIĘKOWAĆ ZA TO WSZYSTKO!!!!!!! PRZY URNIE WYBORCZEJ ... DROŻYZNĘ 20%, WZROST PODATKÓW, WZROST CEN GAZU , WZROST CEN PRĄDU...ROZDAWNICTWO DLA NIEROBÓW..... ZRUJNOWANIE OSZCZĘDNOŚCI....I SKŁÓCENIE SIĘ Z CAŁYM ŚWIATEM ZAMACH NA WOLNE MEDIA, ZŁODZIEJSTWO POLITYKÓW ... ....PAMIĘTAJCIE O TYM SZANOWNI POLACY WYBORCY
skarbek
3 lata temu
poseł ze Śląska oszust z Wrocławia
...
Następna strona