Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Potężne tąpnięcie" w elektrowniach węglowych. Prognoza nie zostawia złudzeń

88
Podziel się:

W pierwszych ośmiu miesiącach 2023 r. zużycie energii elektrycznej w Polsce spadło o 7,4 proc. - informuje Instrat. Do tego pierwsze półrocze przyniosło potężne tąpnięcie w elektrowniach węglowych. W skrócie: kryzys energetyczny zbiera żniwo.

"Potężne tąpnięcie" w elektrowniach węglowych. Prognoza nie zostawia złudzeń
Hałda węgla (Canva, Canva)

"Opóźnione następstwa rozpoczętego w 2021 r. kryzysu energetycznego dają o sobie znać dopiero dzisiaj" – informuje Instrat.

Energetyczny think tank opracował raport pod wiele mówiącym tytułem: "Recesja energetyczna". Przytacza w nim dane Agencji Rynku Energii, według których w pierwszej połowie 2023 r. zużycie prądu w porównaniu do roku 2022 spadło o ponad 4 proc. Dane o zapotrzebowaniu na moc, które zebrał Instrat, pokazują zaś, że w pierwszych ośmiu miesiącach spadło ono aż 7,4 proc. względem typowych lat ubiegłych. Jaka jest tego główna przyczyna?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dlaczego studio z Litwy, pracujące dla Atari, przywozi 50 pracowników na konferencję do Poznania?

Polacy bardziej oszczędzają energię

Ceny realnie płacone przez odbiorców rosną z opóźnieniem względem cen giełdowych, które zanotowały swój szczyt we wrześniu 2022 r. Dlatego poprzedni rok nie zakończył podwyżek, a ten przyniósł im kolejne. Z powodu rosnących rachunków przemysł, samorządy czy gospodarstwa domowe uczą się więc ograniczać zużycie prądu, ale i lepiej wykorzystywać ten, z którego korzystają. A niektóre przedsiębiorstwa po prostu padają.

Instrat zakłada, że szok energetyczny na trwałe obniży energochłonność w wielu branżach. 36 proc. osób decyzyjnych w małych i średnich firmach potwierdza rozpoczęcie "zielonych inwestycji" (badanie GFK Polonia na zlecenie ING). Postawienie na efektywność energetyczną bądź instalację własnych źródeł ma zmniejszyć konieczność zakupu energii. Największy odsetek, wynoszący 53 proc., wskazały firmy działające w przemyśle oraz firmy większe, o obrotach powyżej 10 mln zł rocznie.

"Nawet wśród firm, które nie planują działań na rzecz efektywności energetycznej, można przewidywać, że będzie ona sukcesywnie wdrażana dzięki presji kosztowej, konkurencji z firmami stosującymi takie rozwiązania, a także zmianą rozwiązań proponowanych przez dostawców technologii na bardziej energooszczędne. Wzrost cen nośników energii, jeśli okaże się trwały, zmienia opłacalność długoterminowych inwestycji i przyspiesza zanikanie szczególnie energochłonnych firm i technologii" – przewiduje Bernard Swoczyna, ekspert think tanku.

Polacy chcą własnego prądu

Instrat zwraca też uwagę na autokonsumpcję energii elektrycznej przez prosumentów. Czyli sytuację, gdy gospodarstwa domowe produkują prąd z instalacji fotowoltaicznej na swój własny użytek. To nowe źródło energii, umykające raportowaniu i nadzorowi przez centralnego regulatora, przez co analizy z tym związane są utrudnione. I choć rola autokonsumpcji rośnie, nie była ona główną przyczyną zmian w energetyce.

"Wzrost mocy instalacji prosumenckich w 2022 i 2023 roku nie tłumaczy spadku zużycia prądu przez odbiorców. Według naszych szacunków nowe instalacje prosumentów pozwoliły zwiększyć "pozasystemowe" zużycie własnej energii elektrycznej w pierwszej połowie 2023 roku tylko o niecałe 1 TWh względem poziomu rok wcześniej. W tym czasie spadek zużycia energii przez ogół odbiorców wyniósł prawie 5 TWh, a spadek produkcji w elektrowniach opalanych paliwami węglowymi o prawie 12,4 TWh" – wylicza Swoczyna.

Ekspert Instratu zauważa jednak, że odbiorcy energii coraz mniej godzą się na sytuację, w której ich rola ograniczona jest do płacenia faktur. Zmiany technologiczne i wzrosty cen zachęcają firmy i gospodarstwa domowe do bardziej aktywnego zarządzania energią.

Zmiany przepisów o spółdzielniach energetycznych i rozszerzenie definicji prosumenta, do czego doszło ostatnio, mogą otworzyć szerzej drzwi dla oddolnego rozwoju OZE. "Większy udział energii generowanej przez instalacje należące do odbiorców będzie miał długoterminowy efekt w postaci stabilizowania i obniżania cen energii płaconych przez właścicieli korzystających z tego rozwiązania" – ocenia Swoczyna.

Energii z węgla ubywa

Co dla niektórych może wydać się szokujące, w porównaniu do tego samego okresu w 2022 r., produkcja energii z elektrowni węglowych zmniejszyła się w pierwszym półroczu aż o 20 proc.

Zdaniem Instratu "erozja sprzedaży" każe zastanowić się nad rolą zawodowych elektrowni na rynku energii elektrycznej. Jeśli bowiem rozwój efektywności energetycznej i OZE się utrzyma, zapotrzebowanie na energię z węgla za kilka lat będzie o wiele mniejsze niż przewidują to aktualne rządowe plany.

"Sposób funkcjonowania zawodowych wytwórców energii elektrycznej musi przeobrazić się, aby odpowiadać potrzebom odbiorców jako świadomych uczestników rynku, korzystających w pierwszej kolejności z własnej energii, jeśli jest dostępna. Przede wszystkim dotyczy to elektrowni konwencjonalnych, ale w przyszłości w coraz większym stopniu również OZE" – tłumaczy Swoczyna.

Dlatego według niego niezbędne jest zwiększenie elastyczności systemu elektroenergetycznego oraz lepsza wycena i rozwój rynku usług regulacyjnych i systemowych. Jednym z kluczowych trendów będzie zaś rozliczanie sprzedaży i kupna energii po cenie dynamicznej.

"Za kilka lat rewolucja prosumencka zacznie istotnie zmniejszać rentowność wytwórców energii niskoemisyjnej. Niemal całość prosumenckich instalacji, zarówno jeśli chodzi o liczbę, jak i moc zainstalowaną, to fotowoltaika. Rozpowszechnienie instalacji prosumenckich sprawi, że w godzinach korzystnych dla ich pracy ich właściciele nie będą zainteresowani odbiorem nawet taniej energii z sieci, za to będą eksportować energię, nawet jeśli na rynku bilansującym jej cena będzie niska lub ujemna" – dodaje Instrat.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
energetyka
energia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ziemianarozdrozu.pl
KOMENTARZE
(88)
WYRÓŻNIONE
wertyQ
12 miesięcy temu
skoro zużycie spadło to trzeba podnieść ceny. SKĄD TO ZNAM Otóż z rozliczeń za wodę w mieszkaniach. Ludzie zamontowali liczniki i zaczęli oszczędzać wodę to po kilku latach podniesiono cenę wody z nawiązka i nawet oszczędzając płaci sie więcej niż kilka lat wcześniej lejąc wodę bez opamiętania.
Mariusz N
12 miesięcy temu
Zaraz wprowadzą nowy dodatek by pokryć straty,mamy już mocowe,przesyłowe,teraz czas na węglowe
Dex
12 miesięcy temu
Skoro firmy energetyczne montują inteligentne liczniki które robią odczyty zdalnie to powinna zniknąć oplata za opłacanie inkasentów, jakoś o tym nigdzie nie piszą,za to podnoszą drastycznie opłaty mocowe i dlatego mało kto jest w stanie zrozumieć fakturę z zakładu energetycznego,trudniejsze niż pity.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (88)
Czarny
12 miesięcy temu
Gospodarki azjatyckie produkujące na tanim gazie rosyjskim, bez dbania o ekologię. Wtłaczają towary do Europy szerokim strumieniem. Europejskie firmy nie są w stanie konkurować. Kto nad tym zapanuje. Nawozy, plastik itp Gdzie wysokie cła , gdzie jest ta Unia kogo tam wybieramy ludzi bez wyobraźni i podstaw ekonomii
Elektryk
12 miesięcy temu
Im mniej będziemy zużywać tym więcej będziemy płacić za 1kWh i za przesyły. Energetyka swoje pieniądze musi zgarnąć żeby było na premie dla prezesów, zarządu i dyrekrorów
Szewc .
12 miesięcy temu
Zażynanie małych i średnich przedsiębiorstw trwa w najlepsze !
git
12 miesięcy temu
energia jest za droga przez tych oszołomów od elektrozy zielonej i sztucznie wygórowana przez pasożytów w Bruxeli limitami CO2!!!!! To jest sztucznie nakręcany business!!!!! Na siłę są wciskane nowe technologie bo producenci ich dają w łapę parlamentarzystom za dyrektywy i przepisy zmuszające masy do zakupu i używanie produktów ekoterrorystów!!!! I się business kręci!!! A zakręcone masy musza za to płacić!!!!! Azja Indie i inne regiony trują powietrze które napływa do europy a czyste przepływa gdzie indziej..... o kant kuli taka ekologia!!!!! T chodzi o trzepanie wielkich pieniędzy!!!! Jak na szczypawkach na kovidka i grypę!!!!! kasa, kasa i jeszcze raz kasa....
git
12 miesięcy temu
energia jest za droga przez tych oszołomów od elektrozy zielonej i sztucznie wygórowana przez pasożytów w Bruxeli limitami CO2!!!!! To jest sztucznie nakręcany business!!!!! Na siłę są wciskane nowe technologie bo producenci ich dają w łapę parlamentarzystom za dyrektywy i przepisy zmuszające masy do zakupu i używanie produktów ekoterrorystów!!!! I się business kręci!!! A zakręcone masy musza za to płacić!!!!! Azja Indie i inne regiony trują powietrze które napływa do europy a czyste przepływa gdzie indziej..... o kant kuli taka ekologia!!!!! T chodzi o trzepanie wielkich pieniędzy!!!! Jak na szczypawkach na kovidka i grypę!!!!! kasa, kasa i jeszcze raz kasa....
...
Następna strona