Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|

Złote czasy złota. Kruszec jeszcze nigdy nie był tak drogi

12
Podziel się:

Cena złota osiągnęła historyczny rekord, przekraczając poziom 2900 dolarów za uncję. Inwestorzy najwyraźniej traktują kruszec jako bezpieczną przystań w obliczu rosnących napięć handlowych i niepewności geopolitycznej. Inwestorzy muszą się jednak liczyć z wahaniem cen. Dlaczego?

Złote czasy złota. Kruszec jeszcze nigdy nie był tak drogi
Złoto drożeje (GETTY, Bloomberg)

Złoto kontynuuje imponującą passę wzrostową na światowych rynkach. Banki centralne utrzymują intensywne tempo zakupów, nabywając w ubiegłym roku łącznie 1045 ton kruszcu. Dalszy wzrost cen może być jednak ograniczony przez umacniającego się dolara amerykańskiego.

Sytuację na rynku komplikują nowe decyzje administracji amerykańskiej. Prezydent Donald Trump ogłosił wprowadzenie 25-procentowych ceł na import stali i aluminium, zapowiadając jednocześnie taryfy odwetowe na towary z różnych krajów. Te działania dodatkowo podsycają napięcia w globalnym handlu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Młodzi piłkarze zarabiają za dużo. Prezes podał konkretne kwoty

Chiński popyt napędza rynek

Powód rosnących cen jest jeszcze jeden. Konsumenci w Chinach masowo kupują złoto, widząc w nim bezpieczną inwestycję. W sklepach jubilerskich w największych chińskich miastach tworzą się długie kolejki chętnych do nabycia biżuterii i sztabek. Szczególnie intensywny ruch obserwowany jest w okresie Święta Wiosny.

Chiński bank centralny systematycznie zwiększa swoje rezerwy złota. Na koniec stycznia posiadał 73,45 miliona uncji, co oznacza wzrost o 160 000 uncji w porównaniu z grudniem. To już trzeci miesiąc z rzędu, gdy Chiny powiększają swoje zasoby kruszcu.

Analitycy UBS podnieśli prognozę ceny złota do 3000 dolarów za uncję w perspektywie najbliższych dwunastu miesięcy. Według Światowej Rady Złota (WGC), banki centralne na całym świecie utrzymają silne tempo zakupów również w 2025 roku.

Złoty płynie do USA

Tempo wzrostu cen złota jest duże. Zaledwie tydzień temu wartość surowca wspięła się na poziom przekraczający 2,8 tys. dolarów za uncję. Na tak wysoką wycenę wpłynęło kilka czynników, w tym rosnące oczekiwania inwestorów dotyczące redukcji stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych oraz niepokoje związane z potencjalną polityką Donalda Trumpa.

Specjaliści z różnych instytucji finansowych przedstawiają optymistyczne prognozy na rok 2025. Michael Oliver, reprezentujący Momentum Structural Analysis, sugeruje możliwość przekroczenia poziomu 3 tys. dolarów za uncję. Analitycy Citi Banku zwracają uwagę na historyczną prawidłowość wzrostu wartości złota w okresach łagodzenia polityki monetarnej.

Dynamiczne zmiany na rynku fizycznego kruszcu

Maksymilian Kuch, analityk XTB, wskazuje na dwa istotne czynniki napędzające obecną hossę. Pierwszym jest znaczący popyt ze strony banków centralnych, które w 2024 roku zakupiły ponad tysiąc ton złota. Drugim czynnikiem jest bezprecedensowy transfer fizycznego kruszcu z Londynu do Nowego Jorku, motywowany obawami o wprowadzenie ceł importowych przez administrację Trumpa.

W ostatnich dwóch miesiącach do magazynów COMEX w Nowym Jorku przetransportowano 12,2 mln uncji złota, co zwiększyło tamtejsze rezerwy o 70 proc. Sytuacja ta spowodowała problemy z płynnością w Londynie, gdzie czas realizacji transakcji w Banku Anglii wydłużył się do 8 tygodni.

Według badania Goldman Sachs, 32 proc. inwestorów instytucjonalnych postrzega złoto jako najbardziej perspektywiczny surowiec w 2025 roku. Marek Rogalski z Domu Maklerskiego BOŚ przestrzega jednak przed ryzykiem kursowym, wskazując, że potencjalne zyski z inwestycji w złoto mogą zostać zniwelowane przez niekorzystne zmiany kursu walutowego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
florek
2 tyg. temu
I vhuj , byle spekulanci nie brali się z nieruchomości
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
radek
2 tyg. temu
Okazuje się, że prof.Glapiński,szef NBP podejmował słuszne decyzje związane z zakupem złota dla banku i powiększał rezerwy tego kruszcu.
bykbyk
2 tyg. temu
Nie trzymac zlota i srebra w bulionie dla zysku tylko jako ubezpieczenie przed inflacja i nie wiadomo czym jeszcze, ruska wojna np..Kupowac nalezy zloto i srebro bez przerwy najlepiej w dolkach cenowych. To jest zamiana wypracowanych owocow pracy na cos co nie straci nigdy wartosci i mozna miec w zasiegu reki. To nie wartosc MS jest lepsza lub gorsza, to waluty w ktorych ona jest odzwierciedlana maja problem lub nie.
eeetam
1 tyg. temu
Jakiś nieuk pisze że złoto drożeje, otóż, złoto ma od wieków zawsze tą samą wartość a że trzeba zapłacić więcej tzn że pieniądz traci na wartości
NAJNOWSZE KOMENTARZE (12)
eeetam
1 tyg. temu
Jakiś nieuk pisze że złoto drożeje, otóż, złoto ma od wieków zawsze tą samą wartość a że trzeba zapłacić więcej tzn że pieniądz traci na wartości
@F-12
1 tyg. temu
To nie żaden balon, po prostu złoto będzie non-stop drożeć. Pokazuje po prostu ile warta jest ta makulatura bez pokrycia, zwana dolarem czy euro.
aaa
1 tyg. temu
I za chwilę będzie jeszcze droższy i jeszcze droższy zależy ile makulatury wydrukują co w tym dziwnego
F-12
1 tyg. temu
Pompujemy ten balon, pompujemy. $3000 za uncję jest w naszym zasięgu. I co dalej? No trzeba będzie zrealizować zyski :-).
radek
2 tyg. temu
Okazuje się, że prof.Glapiński,szef NBP podejmował słuszne decyzje związane z zakupem złota dla banku i powiększał rezerwy tego kruszcu.