Jak informuje Konrad Ryczko, analityk Domu Maklerskiego BOŚ, czwartkowy poranek na rynku walutowym przyniósł kontynuację umocnienia złotego przy stabilnych notowaniach pary euro-dolar. Kurs euro spadł do poziomu 4,2215 zł, dolar amerykański jest wyceniany na 4,0573 zł, frank szwajcarski kosztuje 4,4739 zł, a funt szterling 4,9952 zł. W późniejszych godzinach unijna waluta straciła jeszcze bardziej - osiągnęła wartość 4,21 zł.
Przełamanie długoterminowego trendu
Według eksperta, ostatnie godziny handlu przyniosły znaczące zmiany na rynku złotego. Po około czteromiesięcznej konsolidacji powyżej 4,25 zł, kurs euro przebił ważny poziom wsparcia i zszedł do okolic 4,22 zł. To najniższe notowania od końca 2019 roku, a uwzględniając to, co wydarzyło się kilka godzin później - nawet od 2018 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Umocnienie złotego zbiega się z lepszym zachowaniem indeksu WIG20 w porównaniu do głównych indeksów giełdowych, co może świadczyć o poprawie nastrojów wobec polskich aktywów od początku roku. Analityk wskazuje, że siła złotego wynika między innymi z utrzymania restrykcyjnej polityki monetarnej przez RPP, pozytywnych tendencji w bilansie płatniczym oraz napływu inwestycji zagranicznych.
Perspektywy dla złotego
Zdaniem eksperta Domu Maklerskiego BOŚ z technicznego punktu widzenia obecne poziomy kursu euro wobec złotego wskazują na możliwość dalszego umocnienia polskiej waluty. Kolejnym poziomem wsparcia dla euro są okolice 4,13 zł.
Ekspert zastrzega jednak, że standardowo po tak wyraźnych ruchach można spodziewać się korekt.