Swoją decyzję ambasador USA ogłosił w mediach społecznościowych. Poinformował, że złożył rezygnację na ręce prezydenta Joe Bidena. "20 stycznia 2025 roku będzie moim ostatnim dniem jako ambasador USA w Polsce" - napisał.
W obszernym wpisie podkreślił, że pełnienie tej funkcji było jednym z jego marzeń życia. Dodał, że jest dozgonnie wdzięczny Joe Bidenowi za obdarzenie go zaufaniem.
Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę pełnił funkcję ambasadora USA w Polsce. To przekracza wszystko, co mogłem sobie wyobrazić - przyznał Mark Brzeziński.
Sporo miejsca w swoim wpisie poświęcił matce Emilii, która zmarła 22 lipca 2022 r. Zadedykował jej czas, w którym pełnił funkcję ambasadora USA w Polsce. "Jej opanowanie, wytrwałość, błyskotliwość, kreatywność, innowacyjny duch i pozytywne spojrzenie były ze mną w każdej minucie każdego dnia mojego pobytu w Polsce" - przyznał Brzeziński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joe Bidena nazwał "wielkim i dobrym" człowiekiem. "Jego wiara we mnie motywowała mnie, bym robił wszystko, co w mojej mocy, aby sprostać jego prezydenturze. Jestem niezmiernie zaszczycony, że mogę służyć temu prezydentowi, prawdziwie wielkiemu amerykańskiemu prezydentowi" - podkreślił dyplomata.
Mark Brzeziński poinformował, że swoją funkcję będzie sprawował jeszcze przez 56 dni. "I jak zawsze będziemy dążyć do realizacji amerykańskich interesów w każdej chwili" - dodał.