Na razie zmiany w przepisach są w konsultacjach. Z projektu wynika jednak, że tylko zarejestrowani przedsiębiorcy pogrzebowi będą mogli świadczyć usługi związane z chowaniem zmarłych, a sama działalność pogrzebowa ma być uznana za regulowaną.
Przedsiębiorstwa z branży pogrzebowej od czerwca przyszłego roku będą musiały dokonać wpisu do rejestru głównego inspektora sanitarnego. Taki wniosek, jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", będzie wiązał się z opłatą w wysokości 10 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Jeśli przedsiębiorca będzie prowadził działalność, a wpisu nie dokona, grozić będzie mu kara do 100 tys. zł.
A jakie warunki będzie musiał spełniać dom pogrzebowy? Autorzy projektu założyli, że ma to być lokal z chłodnią oraz pomieszczeniem do ubierania i konserwowania zwłok. Nie są znane jeszcze przepisy dotyczące transportu zwłok oraz kremacji.
Zdaniem Krzysztofa Wolickiego z Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego, z którym rozmawiał "Dziennik Gazeta Prawna", proponowane przepisy są zbyt ogólne i warto, by zakład pogrzebowy musiał mieć przynajmniej dwa karawany - na własność lub w leasingu. Wszystko dlatego, żeby wyeliminować sytuacje, w którym pożycza się pojazdy od innych podmiotów.
Każdy może mieć zakład pogrzebowy? Skończy się
Na ten moment wciąż obowiązuje ustawa z 1959 roku o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Nie mówi ona, jakie warunki powinien spełniać przedsiębiorca pogrzebowy i jakie wyposażenie mieć, nie ma w niej słowa, czym jest kremacja i jak powinna przebiegać ani czym jest balsamacja i kto może być balsamistą.
- Tak naprawdę zakład pogrzebowy może założyć każdy. Wystarczy, że ma pan ochotę i dowód osobisty, założy firmę i zostaje przedsiębiorcą pogrzebowym, kod PKD 96.03. I tyle wystarczy, nie trzeba mieć nic innego - mówił dla lata temu w rozmowie z money.pl Krzysztof Wolicki.