W lutym, na mocy rozporządzenia Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zmieniły się zasady informowania o napojach alkoholowych. Nowe przepisy precyzują, jakie napoje mogą nosić nazwę "nalewka", a także wprowadzają obowiązek podawania rzeczywistej zawartości alkoholu w napojach oferowanych w kawiarniach i barach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Za dwa miesiące kończy się okres przejściowy
Producentom dano czas do 19 sierpnia na dostosowanie etykiet do nowych norm. Produkty wprowadzone na rynek przed tym terminem, oznaczone jako "nalewka", mogą być sprzedawane do wyczerpania zapasów, nawet jeśli nie spełniają nowych wymogów.
Ochrona terminu "nalewka"
Unijne przepisy dotyczące oznaczania napojów spirytusowych nie zawierają pojęcia "nalewka". To unikalne polskie określenie związane z tradycyjnymi polskimi trunkami. Nalewki to charakterystyczne napoje alkoholowe wytwarzane na bazie alkoholu etylowego pochodzenia rolniczego. Kluczowym etapem produkcji jest maceracja składników roślinnych – takich jak zioła, orzechy włoskie, pędy sosnowe oraz różne kwiaty i owoce – w alkoholu etylowym, co nadaje nalewkom ich unikalny aromat.
Żeby nalewką była nalewką
Aby chronić renomę nazwy "nalewka", rozporządzenie ministra określa szczegółowe wymogi, które muszą być spełnione, aby napój mógł nosić tę nazwę:
- używanie tradycyjnych metod produkcji, wykluczających dodawanie barwników, aromatów, soków owocowych i ich koncentratów oraz produktów winiarskich,
- minimalny czas maceracji, zależny od użytych surowców,
- możliwość uzupełnienia nazwy "nalewka" nazwą dominującego smaku, wynikającą z użytego do maceracji surowca, jak np. nalewka wiśniowa, gdy głównym składnikiem smakowym są macerowane wiśnie.
Informowanie o napojach alkoholowych w gastronomii
Nowe przepisy wprowadzają również obowiązek podawania dokładnej zawartości alkoholu w napojach serwowanych w lokalach gastronomicznych, takich jak restauracje, puby i bary. Obowiązek ten dotyczy wszystkich trunków o zawartości alkoholu powyżej 1,2 proc. objętościowych.
Dzięki tym zmianom, konsumenci będą mogli lepiej zorientować się w składzie spożywanych napojów alkoholowych. Warto też zaznaczyć, że obowiązek ten nie obejmuje drinków i koktajli przygotowywanych na zamówienie klienta.
