Jeszcze do niedawna przy zasłanianiu ust i nosa mogliśmy korzystać z przyłbic, szalików czy chust. To już jednak przyszłość. W związku z najnowszymi ustaleniami naukowców, przyłbice nie chronią przed transmisją wirusa. Dlatego rząd zmienił przepisy.
Zakaz noszenia przyłbic w pracy. Dlaczego?
Zakaz noszenia przyłbicy obowiązuje wszędzie. Także w pracy. Dlaczego rząd podjął taką decyzję? Według najnowszych ustaleń naukowców badających koronawirusa, przyłbice nie stanowią ochrony przed transmisją wirusa. Chronią jedynie oczy, ale przez nos i usta nadal mogą przedostawać się patogeny. Z kolei maseczki zabezpieczają w 90 proc., dlatego są najlepszym rozwiązaniem w kwestii zasłaniania nosa i ust.
"Najważniejsze decyzje dotyczące pandemii podejmujemy wspólnie z naszymi specjalistami z zakresu zdrowia publicznego, profesorami, wirusologami, epidemiologami. Rada Medyczna przygotowała zalecenia, który sposób zakrywania ust i nosa najlepiej chronią nas przed zakażeniem. Zgodnie z rekomendacjami wprowadzamy zakaz noszenia przyłbic, szalików, chust itp. Nie spełniają one kryteriów bezpieczeństwa i nie chronią nas tak skutecznie przed zakażeniem jak maseczki" - czytamy na rządowych stronach.
Zakaz noszenia przyłbic w pracy. Obowiązkowe maseczki
W związku z nowymi przepisami, obowiązkowe do zasłaniania ust i nosa są maseczki? Gdzie należy je nosić? Usta i nos zasłaniać należy wszędzie tam, gdzie masz kontakt z ludźmi, z którymi nie mieszkasz i nie masz możliwości zachowania odpowiedniego dystansu (1,5 m). Obowiązuje też nakaz noszenia maseczek w przestrzeni otwartej.
Czytaj także: Koronawirus. Niemcy, Meksyk i Włochy za nami. Polska w czołówce krajów z COVID-19
W pracy musisz zasłaniać usta i nos, jeśli Twój pracodawca o tym zdecyduje. Stanowiska pracy muszą być oddalone od siebie o co najmniej 1,5 metra. Pracownicy mają mieć zapewnione rękawiczki lub dostęp do płynów dezynfekujących.
Maseczki nie trzeba nosić w lasach, parkach i ogrodach botanicznych lub zabytkowych, zieleńcach, na terenie rodzinnych ogródków działkowych i na plaży, ale pod warunkiem zachowania dystansu 1,5 m.