Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|

Zmiany uderzą w 150 tys. kierowców? Chaos w branży

90
Podziel się:

Nowa definicja płacy minimalnej może w znaczącym stopniu wpłynąć na branżę transportową. "Dziennik Gazeta Prawna" pisze o chaosie, jaki powstanie, jeśli przyjęty zostanie projekt Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Zmiany uderzą w 150 tys. kierowców? Chaos w branży
Branżę transportową czeka chaos? Zdj. ilustracyjne (Adobe Stock, BlackMediaHouse)

Resort pracy chce, żeby wprowadzić nową definicję minimalnego wynagrodzenia, "zgodnie z którą przez płacę minimalną należy rozumieć wynagrodzenie zasadnicze". A to oznacza, że do najniższej krajowej nie będą wliczane dodatki.

W branży transportowej do płacy minimalnej wlicza się np. dyżury za pozostawanie w gotowości na wypadek awarynej sytuacji i zastępstwa innego kierowcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polak przejął firmę logistyczną od Niemców, która dziś generuje ponad 2 miliardy zł przychodów.

Branża transportowa przed zmianami

"Najczęściej stosowana struktura wynagrodzenia kierowcy, zawarta w umowie o pracę, składa się ze stawki zasadniczej rzędu 4 tys. zł i 300 zł dodatku za dyżury. Do tego dochodzi jeszcze ryczałt z tytułu godzin nocnych wynoszący ok. 50–100 zł i ryczałt z tytułu godzin nadliczbowych na poziomie 150–250 zł. Oprócz tych składników kierowcom wyjeżdżającym za granicę wypłacane są wyrównania do płac zagranicznych. Zatem w sumie pensja jest na dużo wyższym poziomie niż wynagrodzenie minimalne" - czytamy w "DGP".

Branża wyjaśnia, że "ze względu na specyfikę pracy kierowców" płaca zasadnicza jest na niższym poziomie, lecz nie brakuje dodatków np. za każdy dzień pracy. Jeśli dojdzie do zmiany przepisów, to wzrośnie wynagrodzenie w branży, gdyż dyżury i delegowanie nie będą wliczane do płacy zasadniczej. Najniższa krajowa w przyszłym roku ma wynieść ponad 4,6 tys. zł brutto. Od tej kwoty wylicza się również np. wartość nadgodzin.

"Pracodawcy mogą zrezygnować z premii wypłacanych kierowcom, które obecnie są zawarte w wynagrodzeniu minimalnym. Ale do tego potrzeba zgody pracowników, a dla nich byłoby to niekorzystne. Jak zauważają eksperci, są na rynku firmy, które w zasadniczej pensji płacą tylko złotówkę, a resztę wypłacają w ramach dodatków, co powoduje zaniżenie wartości niektórych składników liczonych od tej stawki" - zaznacza "Rz".

Zmiany spowodują, że wzrosną koszty działalności firm. Począwszy od modyfikacji umów o pracę, w których wynagrodzenie zasadnicze jest niższe niż płaca minimalna. Zdaniem Macieja Wrońskiego, prezes Związku Pracodawców "Transport i Logistyka Polska", dotyczy to nawet połowy ze 110 tys. firm transportowych.

W transporcie międzynarodowym zmiany w prawie wpłyną na 150 tys. pracowników.

Jeżeli kierowcy nie zgodzą się na obniżenie wypłacanych dodatków, to konieczność podwyższenia wynagrodzenia zasadniczego oznacza poważny kryzys dla przedsiębiorstwa i problemy z utrzymaniem ciągłości pracy przewozowej - ocenił Wroński.

Związkowiec ostrzega przed likwidacją firm, na co mają wpłynąć wyższe koszty prowadzenia działalności. Nowe przepisy mają wejść w życie w 2026 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
prawo
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(90)
WYRÓŻNIONE
KierowcaC+E
3 miesiące temu
Tylko w Polskim transporcie jest taki system naliczania wynagrodzeń, a potem dziadtransy płaczą, że nie starcza im na raty za Maybachy czy Lambo. Bo tylko w PL najprościej i zgodnie z prawem można okraść pracownika z jego własnych pieniędzy i jeszcze wcisnąć mu kit że wszystko jest zgodne z literą prawa
Romek atomek
3 miesiące temu
Już zaczynają płakać. A z tego co widzę kierowca Tira na krajówce zarabia najniższą krajową reszta pod stołem. ( Nie generalizując) I co na to ZUS ? Rolują Was jak chcą. Gdyby płacili ZUS rzetelnie to kierowca na emeryturze nie musiałby dorabiać. Padną tylko dziadtransy.
Nareszcie
3 miesiące temu
Dziadtransy chciałyby, aby do płacy minimalnej wliczyć jeszcze emeryturę babci i wtedy ta minimalna byłaby naprawdę minimalna. Dodatki nie są za nic ! Są za dodatkowe obowiązki więc jak można je wliczać do płacy minimalnej.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (90)
Loko
3 miesiące temu
Tiry na tory i po problemie.
Bidak
3 miesiące temu
To nie tylko w transporcie u nas w firmie zasadnicza mniejsza od najniższej krajowej o 350 zł ale z podatkami wyższa o 100 i tak nas okradają
Costek
3 miesiące temu
Pamiętam jak kiedyś przewoźnicy sami kopali się po jajach zaniżając stawki lub podbierając kierowców a czerwone paliwo to nie wspomnę. Ciekawe z kim teraz będą walczyć? Młodych kierowców jest bardzo mało i chętnych nie wielu, a średnia wieku zawodowców to lepiej nie mówić. Jak tak dalej pójdzie to tak, będą firmy się zwijać. Jak ktoś ma dane statystyczne niech poda ile firm przewozowych padło od pandemii.
pol
3 miesiące temu
rozłożenie zmian na etapy czyli udziały procentowe wskazane
wreszcie porz...
3 miesiące temu
kierowcy wrócą tam skąd przyszli , grabili trawę i czyścili rowy
...
Następna strona